Do dyżurnego chorzowskiej jednostki policji zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec, który powiadomił, że na parkingu przy alei Leśnej w Parku Śląskim ktoś zamknął w samochodzie psa.
Mężczyzna próbował znaleźć właściciela auta, ale bez skutku. Martwił się, że pies może dłużej nie wytrzymać w takim słońcu, dlatego poprosił o pomoc policjantów. Mundurowi szybko zjawili się na miejscu. Pies rzeczywiście był bardzo wyczerpany i wymagał natychmiastowej pomocy. Policjanci wybili szybę w samochodzie i uratowali zwierzę.
Po wszystkim na miejscu interwencji zjawili się właściciele psa, którzy nie widzieli niczego złego w swoim zachowaniu, twierdząc, że zaparkowali auto w cieniu. Policjanci będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci przypominają, że tego typu zachowanie może zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzęciem, a to przestępstwo, które zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ:
- Uliczni sprzedawcy książek muszą uciekać ze Stawowej w Katowicach. Gdzie się przeniosą?
- Kolejny "hojny" dla policjantów kierowca zatrzymany w Katowicach. Ma zarzut za przestępstwo korupcyjne
- WUF11 Katowice. Zamknięte ulice, zakaz postoju, zakaz ruchu ciężkich pojazdów już od 23 czerwca
Może Cię zainteresować: