Policjanci z Katowic, dzielnicowi z katowickiej "2", sierżant sztabowy Kamil Kalębka i starszy aspirant Konrad Stroiński, wraz z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Katowicach skutecznie zapobiegli śmierci starszej, schorowanej kobiety, mieszkającej samotnie na Osiedlu Kukuczki w Katowicach.
Seniorka znosiła do mieszkania śmieci
Funkcjonariusze mieli podjąć interwencję wobec kobiety, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji socjalno-bytowej. Seniorka znosiła do mieszkania różnego rodzaju odpady komunalne. Miała być u niej przeprowadzona wizja lokalna, by udzielić jej stosownej pomocy. Kiedy policjanci wraz z innymi służbami zapukali do drzwi, nikt w mieszkaniu nie zareagował. Mundurowi natychmiast zapytali sąsiadów, czy wiedzą może co się dzieje ze starszą panią. Sprawdzono również katowickie szpitale, czy kobieta w ostatnim czasie nie była przyjęta do jednego z nich.
Kiedy okazało się, że nikt seniorki nie widział od tygodnia, dzielnicowi podjęli decyzje o siłowym wejściu do mieszkania. Mieli świadomość, że seniorka jest osobą bardzo schorowaną i może potrzebować natychmiastowej pomocy. Wsparcia w tym zakresie udzielili pracownicy administracji osiedla. Po wejściu do mieszkania jednak nie zauważono kobiety. Wewnątrz panował wielki bałagan, a przedpokój był zastawiony różnymi przedmiotami, uniemożliwiając swobodne poruszanie się.
Od kilku dni leżała na podłodze, przysypana przedmiotami
Dopiero po chwili katowiccy policjanci zauważyli starszą kobietę leżącą na podłodze, częściowo przysypaną znajdującymi się w mieszkaniu przedmiotami. Seniorka wymagała szybkiej pomocy medycznej, gdyż nie miała nawet siły, aby się podnieść. Natychmiast na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Jak ustalili dzielnicowi, kobieta od kilku dni leżała na podłodze. Z uwagi na zagrożenie jej zdrowia, a nawet życia, została ona przetransportowana do szpitala. Dzięki współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Katowicach, administracją Osiedla Kukuczki i katowickim sanepidem, za zgodą lokatorki, podjęto czynności zabezpieczające lokal, aby warunki w nim panujące nie zagrażały jej dalszemu egzystowaniu, gdy opuści już szpital i wróci do mieszkania.
Czytaj też:
- Oskarżony o podwójne zabójstwo matki i córki z Częstochowy Krzysztof R. trafi do aresztu
- Ukradli notebooka za prawie 5 tys. zł z jednego ze sklepów na Trzech Stawach w Katowicach. Rozpoznajesz złodziei?
- Pożar budynku przy ulicy Długiej. Strażacy odnaleźli zwęglone zwłoki