W piątek, 7 stycznia, po godz. 10.00 na skrzyżowaniu ul. Chorzowskiej oraz Grundmanna w Katowicach doszło do zderzenia radiowozu z samochodem osobowym.
- W wypadku poszkodowane zostały cztery osoby. To dwóch policjantów, pasażerka samochodu osobowego (marki BMW, która skarżyła się na ból miednicy - przyp. red.) oraz przechodzień. Wszyscy trafili do szpitala - informuje st. kpt. Adam Kryla z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Przechodzący chodnikiem mężczyzna ucierpiał, ponieważ uderzył w niego wyrwany z ziemi znak drogowy.
Jak przekazała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Katowicach podkom. Agnieszka Żyłka, funkcjonariusze jechali na sygnałach.
- Mieli podjąć interwencję w związku z wypadkiem na ul. Katowickiej, gdzie kierujący samochodem marki Toyota potrącił 28-letniego mężczyznę. Ten doznał urazu barku oraz nogi - wyjaśnia podkom. Agnieszka Żyłka.
Szczegóły zdarzenia ustalają mundurowi. Ze wstępnych informacji wynika, że kierujący radiowozem funkcjonariusz nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do wypadku.
Ul. Chorzowska i Grundmanna tuż po wypadku zostały zablokowane. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.