Portal Niebezpiecznik poinformował, iż w piątek, 29 lipca po godzinie 13 Urząd Miasta w Katowicach wysyłając maila, przez pomyłkę udostępnił dane swoich subskrybentów.
- W związku z przesłaniem (...) wiadomości z adresu e-mail: newsletter@katowice.eu informuję, że w wiadomości tej zostały omyłkowo ujawnione dane adresatów. W związku z tym uprzejmie informuję, iż użycie tych danych przez Pana/Panią będzie nieuprawnione.
"Ewentualnie użycie danych będzie bezprawne"
W dalszej części maila Wydział Komunikacji Społecznej nawiązuje do art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 2018 roku o ochronie danych osobowych i ponoszonej z tej tytułu odpowiedzialności karnej. - Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Do wycieku danych nie przyznał się żaden urzędnik, pod mailem został podpisał się Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice. Informacje te potwierdza Sandra Hajduk, rzeczniczka prasowa katowickiego urzędu. Jak dodaje, w sumie ujawnionych zostało 577 adresów e-mail. Rzeczniczka tłumaczy, że zgodnie z procedurami pracownik po zauważeniu błędu, zgłosił sprawę swojemu przełożonemu, a ten poinformował Inspektora Ochrony Danych.
- Odbiorcy biuletynu zostali poinformowani o wycieku danych i przeproszeni za tę sytuację. Dodatkowo zostali poinformowani o tym, iż ewentualne użycie tych danych będzie bezprawne - wyjaśnia Sandra Hajduk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Katowice.
Hajduk dodaje, że w związku z zaistniałą sytuacją zostały wyciągnięte wnioski, by w przyszłości nie doszło do podobnej sytuacji. Wydział rozpoczął wdrażanie procedury wysyłki newsletterów, mailingów i autoresponderów z wykorzystaniem programów zabezpieczających adresy odbiorców wiadomości