AKTUALIZACJA, godz. 15:30
Strażacy wydobyli z gruzów ciało drugiej z poszukiwanych osób. Informację przekazano podczas konferencji prasowej. Obie ofiary wybuchu to kobiety. Na miejscu cały czas działania prowadzą 42 zastępy straży pożarnej, w sumie około 180 ratowników.
Prezydent Katowic Marcin Krupa napisał na Facebooku: Niestety potwierdziły się najbardziej tragiczne informacje. Ratownicy dotarli do ciał dwóch kobiet, które zginęły w dzisiejszym wybuchu gazu w budynku przy ul. Bednorza. W imieniu wszystkich katowiczan Rodzinom i Bliskim ofiar przekazujemy w tych strasznych chwilach wyrazy głębokiego współczucia i słowa modlitwy. Z osobami poszkodowanymi w dzisiejszej tragedii jesteśmy w kontakcie - zapewniamy wszelkie potrzebne wsparcie. Dziękuję policji, strażakom, ratownikom i pracownikom jednostek miejskich za ich ciężką pracę w tej kryzysowej sytuacji. Słowa szczególnego podziękowania kieruję do strażaków i ratowników - którzy z narażeniem zdrowia i życia przeszukiwali gruzowisko. Akcja poszukiwawcza i działania służb wciąż trwają, mamy nadzieje, że bilans ofiar nie wzrośnie. A promykiem nadziei niech jest wydobyty z gruzowiska żywy pies, który trafił już pod opiekę weterynarza.
AKTUALIZACJA, godz. 14.00
Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, spod gruzów zawalonej w wyniku wybuchu gazu kamienicy w Katowicach Szopienicach wydobyto zwłoki jednej osoby. To 68-letnia kobieta. Kolejna osoba, która mieszkała w budynku, jest wciąż poszukiwana.
"Strażacy wydobyli z gruzów ciało jednej osoby. Nadal prowadzone są działania mające na celu odnalezienie drugiej z poszukiwanych dotąd osób" - informują strażacy.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze: Wybuch gazu w Katowicach zabrał niestety ludzkie życie. Ratownicy odnaleźli ciało 68-letniej kobiety. Myślami jestem z rodziną ofiary i ze służbami, które wciąż poszukują ostatniej osoby uwięzionej pod gruzami.
AKTUALIZACJA, godz. 12:40
Zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Arkadiusz Przybyła, podczas konferencji prasowej z miejsca akcji poszukiwawczo-ratowniczej w Katowicach, przekazał następujące informacje:
- W kamienicy było zameldowanych 7 osób, ale szukamy dwóch pań, które są tutaj zameldowane.
- Wiemy, że były dwie dodatkowe osoby, stąd 9 osób: 7 ewakuowanych, poszukujemy dwóch kobiet, które na stałe tutaj mieszkają.
- Psy oznaczyły to miejsce, w którym te panie mieszkały i ręcznie odgruzowujemy wszystko, kawałek cegła po cegle, docieramy do mieszkania.
- Na miejscu mamy 31 zastępów PSP, 150 ratowników i 3 psy, w drodze jest jeszcze grupa poszukiwawcza z Nowego Sącza.
- Dużym zagrożeniem jest ta konstrukcja, która pozostała. Cały czas mierzymy parametry, na szczęście nie odchylają się te ściany i budynki, także mamy wszystko pod kontrolą.
- Mam nadzieję, że niebawem dotrzemy do poszkodowanych. Będziemy działać do skutku.
AKTUALIZACJA, godz. 12:02
Komunikat Centrum Leczenia Oparzeń im. dr S. Sakiela w Siemianowicach Śląskich: W dniu 27 stycznia 2023 po godzinie dziesiątej została przetransportowana do Centrum Leczenia Oparzeń jedna z osób poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu i zawalenia się kamienicy w Katowicach Szopienicach. Mężczyzna po wstępnym zaopatrzeniu i ocenie lekarskiej na Izbie Przyjęć CLO został przyjęty do hospitalizacji w Oddziale Chirurgii Ogólnej celem dalszej, pogłębionej diagnostyki i leczenia.
AKTUALIZACJA, godz. 11:15
Cały czas trwa akcja ratunkowa po wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach. Na chwilę obecną ewakuowano 7 osób, z których 5 trafiło do szpitala na obserwację. Pod gruzami prawdopodobnie znajduje się 1 osoba - trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Na miejscu działa ok.100 strażaków, w tym SGPR Jastrzębie Zdrój z 3 psami. Do działań udaje się jeszcze druga grupa poszukiwawczo-ratownicza PSP z Nowego Sącza z 5 psami oraz 30 kadetów z Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie.
AKTUALIZACJA, godz. 9.55
Z gruzowiska wyciągnięto 7 osób - 5 dorosłych i 2 dzieci, wszystkie osoby poszkodowane znajdują się pod opieką ZRM, na miejsce udają się także strażacy z Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie oraz grupa operacyjna z Komendy Głównej PSP w Warszawie.
AKTUALIZACJA:
Siedem osób jest poszkodowanych, a dwie uważa się za zaginione. Na miejsce jedzie specjalistyczna grupa poszukiwawcza z Jastrzębia-Zdroju
Wcześniej pisaliśmy:
Tragiczne zdarzenie w Katowicach. W piątek, 27 stycznia tuż przed godziną 9 rano doszło do wybuchu w czterokondygnacyjnym budynku mieszkalnym przy ulicy Bednorza. Kamienica uległa częściowemu zawaleniu. W środku byli ludzie. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że z zawalonego budynku wydostał się mężczyzna z małym dzieckiem. Prawdopodobnie pod gruzami pozostała kobieta. Ucierpiały również okoliczne budynki, wybite okna w m.in. pustych w czasie ferii zimowych szkołach: Szkoły Podstawowej nr 55 i Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego.
- Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce, ale na ten moment nic więcej nie mogę powiedzieć, bo służby dopiero jadą na miejsce - powiedział nam podkomisarz Łukasz Kloc, rzecznik katowickiej policji,.
Więcej informacji wkrótce.
Może Cię zainteresować: