Podczas prześwietlenia bagażu w trakcie odprawy celnej dla pasażerów wracających z Turcji, funkcjonariusze KAS zwrócili szczególną uwagę na jedną z walizek. Po jej otwarciu okazało się, że jest ona wypełniona produktami farmaceutycznymi, na przywóz których turysta nie posiadał odpowiedniego pozwolenia.
Sterydy w walizce
Prawo Farmaceutyczne zezwala na import medykamentów w większych ilościach, ale wraz z odpowiednią dokumentacją. Bez specjalnego zezwolenia, na własne potrzeby lecznicze można przewozić do 5 najmniejszych opakowań. Tymczasem w skonfiskowanej walizce było prawie tysiąc leków. Ze wstępnej analizy wynika, że były to w głównej mierze środki hormonalne oraz sterydy.
Już prawie wychodził
Podróżującego zaskoczyła rewizja, który kierował się już do przejścia zieloną linią „Nic do zgłoszenia”. Sprawna interwencja mundurowych udaremniła jego plany. Turyści często decydują się na zakup w innych krajach produktów, które są w Polsce zakazane. Zapominają jednak o przepisach regulujących ich przewóz, a także o warunkach w jakich powinny być one przechowywane.