GKS Katowice po rundzie jesiennej Fortuna I ligi ma całkiem niezłą pozycję w tabeli. Siódme miejsce wprawdzie na koniec sezonu nic by nie dało, ale strata do miejsca gwarantującego udział w barażu o PKO Ekstraklasę wynosi zaledwie jeden punkt. Pojawiła się zatem nadzieja, że na Bukową po wielu latach wróci futbol na najwyższym poziomie.
Zimowe treningi GKS-u
Taki cel powinien przyświecać zawodnikom podczas zimowych przygotowań. Trener Rafał Górak wykorzystał pierwszą połowę grudnia, aby już przepracować ze swoimi zawodnikami niektóre elementy. Testowano je potem w sparingach.
Pierwszym grudniowym rywalem była Korona Kielce, czyli zespół z PKO Ekstraklasy. To było wyrównane spotkanie, które skończyło się zwycięstwem katowiczan 1:0. Bohaterem został Dawid Brzozowski, który zwycięskiego gola strzelił w 88. minucie.
Tydzień później GKS ugościł ligowego rywala, czyli Skrę Częstochowa. Warunki do gry łatwe nie były, bo akurat zaatakowała zima. Boisko pokryte śniegiem utrudniało poruszanie się po boisku, więc znowu zobaczyliśmy tylko jednego gola. Tym razem to zespół z Katowic dopuścił do straty bramki, a Skra wygrała po trafieniu Piotra Noconia z 72. minuty.
Co ciekawe, trener Górak w grudniu pracuje nad wdrożeniem nowego systemu gry. Jak zdradził Grzegorz Janiszewski, sztab szkoleniowy poświęca na to dużo czasu podczas treningów. Dlatego z oceną gry GieKS-y należy się wstrzymać, a być może zmiany przyniosą lepsze wyniki w lidze.
Katowiczanie za chwilę udadzą się na przerwę świąteczno-noworoczną. GKS wróci do treningów 4 stycznia. Jednym z kluczowych etapów przygotowań będzie dziesięciodniowy obóz w Turcji.