Inauguracja roku szkolnego rozpoczęła się chwilę po godzinie 10:00 w szkolnym patio. Co roku odbywa się albo na sali gimnastycznej, albo właśnie na dworze, zależnie od aktualnej pogody, 2 września było czyste niebo i 29 stopni, więc odbyła się na świeżym powietrzu. Najpierw wprowadzono sztandar szkolny, następnie odśpiewano hymn państwowy.
Głos zabrał dyrektor Witold Terlecki, mówiąc klasyczne formułki o nadziejach na rok szkolny oraz mając nadzieję na owocne zdanie matur młodzieży z klas czwartych. Przedstawił także zmiany w kadrze pedagogicznej, które są co roku, oraz ogłosił, że doszło do zmiany na stanowisku wicedyrektorskim, od tego roku tę funkcję będzie pełniła nauczycielka matematyki w Koperniku mgr. Marzena Szumska.
Następnie wszyscy rozeszli się do swoich klas, gdzie wychowawcy opowiedzieli o organizacji roku szkolnego i oczywiście życzyli owocnej i udanej nauki.
Czymś, co mnie zaskoczyło zdecydowanie pozytywnie, była szeroka wybór ubioru wśród uczniów. Jeszcze kilka lat temu strój na uroczystości dzielił się na galowy - koszula (marynarka), spodnie, buty - oraz dresowy, zwykły. Za to zwraca uwagę w obecnych czasach szeroki wachlarz outfitów. Dzisiaj na taką inaugurację można się ubrać klasycznie galowo, można w sposób bardziej alternatywny, czyli z dłuższymi spodniami czy kamizelką, można nawet, i tu największe zaskoczenie, dobrać odświętny crop top (tj. koszulkę odsłaniającą brzuch), co jeszcze parę lat temu było faktycznie nie do pomyślenia, a obecnie nie razi nawet kadry pedagogicznej. Świadczy to też dobrze o kolorycie i bogactwie naszych czasów, gdy pojęcie mody znaczy coś zupełnie innego niż kiedyś i nie jest sztampową wykładnią ubioru, a jedynie podpowiedzią do jednej z wielu opcji.
Zapytałem też sześcioro uczniów i uczennic o ich oczekiwania na ten rok szkolny i co im się konkretnie w Liceum nie podoba:
Do której klasy teraz idziesz/idziecie?
Cztery osoby mi odpowiedziały, że do klasy maturalnej, dwie uczennice, że do klasy trzeciej (liceum jest czteroroczne).
Z czego piszesz/piszecie maturę rozszerzoną?
To jest dobre pytanie, na pewno język angielski i zobaczymy, może geografię albo matematykę. Nie wiem jeszcze dokładnie. - odpowiada mi uczennica Liceum. - No to ja tylko język polski i geografia, język angielski i może coś jeszcze. Ja WOS, język angielski i język polski. - tłumaczy para uczniów. Ja mam mniej więcej pomysły, zobaczymy, co wyjdzie, ale wiem, że na pewno jest jeden przedmiot, który będę pisała tak na 100%, biologia - opowiada młodsza uczennica. Z geografii na pewno i z języka francuskiego. - mówi ostatni uczeń.
Czy uważasz, że szkoła jest Cię w stanie przygotować do matury czy bez korepetycji się nie obejdzie?
Zwykle odpowiedzi padają, że nie, ale tylko jedna uczennica mówi, że jest jej to potrzebne do zdania matury. Większość korzysta z korepetycji, by osiągnąć najlepszy wynik, ale zwykle zdaliby bez nich.
Czy macie jakieś oczekiwania na ten rok szkolny?
Tutaj jednogłośnie wszyscy mówią o maturze, jedna osoba ze śmiechem mówi, że chciałaby "przeżyć" - oczywiście użyła celowego wyolbrzymienia.
Jaka jest jedna, największa wada Liceum im. Kopernika?
Większość uczniów mówi o organizacji roku szkolnego. Szerszej odpowiedzi udziela mi za to jeden uczeń, który, mimo początkowego braku myśli, zaczyna ją rozszerzać:
Nie przychodzi mi nic do głowy, ale organizacja leży w tej szkole. Jeszcze kilka lat temu był ok pod tym względem i tym się głównie kierowałem w wyborze szkoły, ale teraz ta organizacja padła. Korytarze są także ciasne, a do tego w zimę jest chłodniej i czasem trzeba w kurtkach chodzić. Poza tym, jak jest bardzo dużo ludzi, to na pięciominutowej przerwie bywa ciężko, żeby przejść z jednego końca szkoły na drugi.
W tych krótkich rozmowach zwraca uwagę na pewno to, że nawet uczniowie klas maturalnych nie wiedzą jeszcze, z czego będą pisać matury, mimo że edukacja w liceum trwa obecnie 4 lata, co teoretycznie jest wystarczającym czasem, aby się zastanowić. Nie winię za to w żadnym wypadku nastolatków, trzeba zwrócić jednak uwagę na fakt, że szkoły ogólne nie są w stanie w obecnej formie nakierunkować swoich podopiecznych na własną ścieżkę rozwoju. Zaprocentuje to także przy wyborze studiów, studenci na pierwszym roku mają te same problemy.
Poza tym uczniowie zwracali mi uwagę na słabą organizację pracy i nauki w Koperniku, a także na to, że bez korepetycji nie da się w stopniu zadowalającym zdać matury. Nie winię za to samego liceum, pewnie w innych szkołach odpowiedzi byłyby podobne, ale to też jest przysłowiowy kamyczek do ogródka dla dzisiejszej edukacji jak i dla Ministerstwa, szkoły potrafią jedynie nakreślić podstawowy obraz tego, co znajdzie się na egzaminie końcowym, ale nie są w stanie i nie potrafią wyuczyć tego na 100%. Pozostaje pytanie bez odpowiedzi - po co umieszczać na maturze zagadnienia, których uczeń nie jest w stanie przyswoić w zakresie podstawowym? Nie mówimy tu przecież o podstawach, a o dokształceniu.
Problemem może też być - lecz nie musi - brak oczekiwań w roku szkolnym. Spodziewałem się odpowiedzi o nowych wychowawców, większą tolerancję w szkole czy po prostu o przeżycie nowych historii, lecz tego zabrakło. Wszyscy wskazują na zdanie matury, czyli raczej potwierdzają, że szkoła nie uczy tylko wychowuje. Zaznaczam jednak, że w tym momencie mogę robić z igły widły i pytane przeze mnie osoby po prostu ze stresu na to nie wpadły, więc staram się nie wyciągać wniosków na siłę tam, gdzie ich nie ma.
I na końcu - Kopernik wydaje się dobrze przygotowany pod przyjmowanie uczniów z Ukrainy. Na salach, które nazywają się inaczej, jak biblioteka czy sala językowa, zamieszczone są tabliczki z informacjami w języku i alfabecie ukraińskim, aby osoby, które przybyły do Polski ze wschodu, nie były aż tak bardzo wyobcowane, jak pewnie niektóre z nich czują się dalej. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnego Ukraińca/Ukrainki, aby opowiedzieć, jak to wygląda w rzeczywistości zwłaszcza pod kątem akceptacji oraz problemów językowych.
Rok szkolny 2024/2025 dobiegnie końca 27 czerwca 2025 r. Wszystkim maturzystom życzymy jak najlepszego zdania egzaminu dojrzałości i łatwości w wyborze studiów, a pozostałym uczniom mile spędzonego czasu i żeby zostało z niego jak najwięcej opowieści dla innych znajomych bądź w przyszłości dla rodziny!
Może Cię zainteresować: