Na długiej i wąskiej działce przy ul. Mroźnej w dzielnicy Burowiec, między osiedlem domów jednorodzinnych - Zimowym - a powstającą inwestycją PFR Mieszkanie + (więcej: Nowe duże osiedle z mieszkaniami na wynajem powstaje w Szopienicach-Burowcu), inwestor, katowicka firma Pietrzak B.B., do tej pory znana jako dealer samochodowy, chce, korzystając z tzw. lex deweloper, wybudować nowe osiedle. Działka ta jest w miejscu dawnego toru kolei piaskowej, który był poprowadzony wąwozem, w którym kiedyś rosły drzewa. Dziś teren jest zasypany, a zieleń - praktycznie wyrugowana.
Radni będą głosować, mieszkańcy Burowca - protestować
Przeciwko inwestycji od ponad roku protestują mieszkańcy Osiedla Zimowego. Inwestor pod naciskiem opinii publicznej zmienił plany i zamiast budynków wielorodzinnych teraz chce wybudować szeregowce (konkretnie 48 szeregowych domków na 96 mieszkań i 144 miejsca parkingowe). To jednak nie satysfakcjonuje osób sprzeciwiających się zabudowie terenu. Do tego dochodzi jeszcze sprawa velostrady, czyli rowerowej drogi szybkiego ruchu, która wg planów Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii ma biec z Katowic do Sosnowca właśnie śladem dawnej kolei piaskowej. Więcej: Velostrada powstanie w Zagłębiu. Szybką ścieżką rowerową dojedziemy z Sosnowca do Katowic
Nad tym, czy zezwolić inwestorowi na budowę w ramach lex deweloper osiedla na Burowcu, będą debatować w czwartek 30 marca 2023 r. radni Katowic na sesji (mają podjąć uchwałę "w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej w rejonie ul. Mroźnej w Katowicach"). 21 marca sprawę omawiano w czasie obrad Komisji Rozwoju Miasta. Członkowie komisji stosunkiem głosów 5:3 opowiedzieli się za udzieleniem zezwolenia na tę inwestycję (w podziale na kluby, 5xza Forum Samorządowe i Marcin Krupa, 3xprzeciw KO, 2xwstrzymali się - KO i radny niezrzeszony).
Organizatorzy inicjatywy Zielony Burowiec planują na poranek przed rozpoczęciem sesji, Rady Miasta pikietę przed Urzędem Miasta Katowice przy ul. Młyńskiej 4. Początek o godz. 10.30 (sesja zaczyna się o godz. 11).
- Po blisko 10 miesiącach niezwykłej kampanii społecznej, każdy zdaje sobie sprawę, że "lex deweloper" na Burowcu, to już nie jest sprawa jakich wiele - piszą organizatorzy protestu. - Od jej ostatecznego rozstrzygnięcia w głosowaniu 30.03 zależy, czy przy kolejnych "lex deweloper" Rada Miasta Katowice zapyta o zdanie mieszkańców miasta, rady dzielnic, specjalistów, urbanistów? Czy przeciwnie - radni głusi na argumenty i związani dyscypliną, przegłosują wszystko czego potrzebują deweloperzy? Czy w Katowicach wystarczy, że deweloper kupi okazyjnie niebudowlane działki, a Rada przekształci mu je na budowlane i przegłosuje zgodę na inwestycję rażąco sprzeczną z planami urbanistycznymi miasta, z kierunkami zrównoważonego rozwoju oraz z interesem mieszkańców? - pytają retorycznie.
Urbanista: Wolne korytarze we współczesnych miastach to skarb, którego nie można zagospodarowywać w lekkomyślny sposób
Ich postulaty niezabudowywania korytarza po dawnej kolei piaskowej popiera dr Łukasz Drozda, politolog i urbanista z Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce”, która niedawno ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne.
- Burowiec to zupełny odjazd! Zgadzam się z postulatami protestujących. Jest to przykład czegoś absolutnie fatalnego w sensie układu przestrzennego, bardzo niefunkcjonalnego - mówi w wywiadzie dla ŚLĄZAG.PL. - Wolne korytarze we współczesnych miastach to prawdziwy skarb, którego nie można zagospodarowywać w lekkomyślny sposób. Pozwalają planować strategicznie, myśleć o kształtowaniu bardzo różnego typu infrastruktury. To niesamowite, że w roku 2023 ciągle mamy ludzi, którzy wpadają na pomysł, żeby obszar strategiczny zabudowywać prawdopodobnie grodzonymi osiedlami. Jest miejsce na velostradę czy jakiś świetny park liniowy, a powstaje patodeweloperka - dodaje Drozda.
Cały wywiad z autorem "Dziur w ziemi": Drozda: Trzy wymiary patodeweloperki. To architektura, urbanistyka i ekonomia metra kwadratowego
Może Cię zainteresować:
18-piętrowe wieżowce między fińskimi domkami? Mieszkańcy Kostuchny protestują
Może Cię zainteresować:
