Najpierw remont, a później… śmieci do lasu. To niestety częsty schemat działania, ale tym razem w Katowicach śmieciarzy przyłapały ukryte kamery i każdy z nich jest uboższy o 500 zł.
Najpierw remont, a później… śmieci do lasu. To niestety częsty schemat działania, ale tym razem w Katowicach śmieciarzy przyłapały ukryte kamery i każdy z nich jest uboższy o 500 zł.