Do ciekawej (nie dla podejrzanego, rzecz jasna) sytuacji doszło wczoraj, w środę 15 marca 2023 roku w Katowicach. Już po zmroku policjanci z Nieetatowej Grupy Wsparcia
Oddziałów Prewencji Policji w Katowicach, czyli nieumundurowani wywiadowcy,
wspomagali katowickich mundurowych w służbie.
Przechodził na czerwonym świetle przez al. Korfantego
Po zmroku na alei Korfantego zauważyli mężczyznę, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i przeszedł przez jezdnię na czerwonym świetle. Kiedy podeszli do niego, aby go wylegitymować w związku z popełnionym wykroczeniem drogowym, mężczyzna zaczął uciekać.
Pobiegł w stronę mobilnych punktów gastronomicznych, które były ustawione na katowickim Rynku. Policjanci ruszyli za uciekającym w pościg. Kiedy mężczyzna zorientował się, że nie ma szans na ucieczkę, postanowił ukryć się pod jednym z foodtrucków. Ta kryjówka okazała się jednak niezbyt dobra. Policjanci szybko zlokalizowali miejsce jego ukrycia.
Był poszukiwany. Powinien być w więzieniu
Szybko okazało się, dlaczego mężczyzna zareagował ucieczką na bliskie spotkanie z policjantami. Był poszukiwany od grudnia 2022 roku przez Sąd Rejonowy w Gliwicach. 24-letni mieszkaniec Mysłowic został już osadzony w zakładzie penitencjarnym, gdzie spędzi najbliższe 6 miesięcy za przestępstwo popełnione w 2021 roku.
Również przejście przez ulicę na czerwonym świetle nie uszło mu płazem. Został ukarany dwoma mandatami karnymi o łącznej kwocie 700 zł za przejście na czerwonym świetle, a także za niestosowanie się do poleceń wydawanych przez policjantów.
Może Cię zainteresować:
Puk! Puk! Antyterroryści o poranku zatrzymali mężczyznę w Katowicach
Może Cię zainteresować: