17 grudnia 2024 roku Weronika podróżowała pociągiem z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Po drodze zaginiona przesiadła się do komunikacji zastępczej, ponieważ na trasę kolejową przewróciło się drzewo.- Pani przesiadła się do autobusu i na pewno wiemy, że dotarła do tej Szklarskiej Poręby – mówi kom. Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu. Niestety nie jest znany cel podróży dziewczyny. Policja nie ustaliła również, dlaczego nie wzięła ze sobą telefonu. - Rodzina znalazła telefon w miejscu, gdzie wynajmowała mieszkanie. On został przez nią pozostawiony. Wyszła z mieszkania i tego telefonu nie zabrała. Nie wiemy również, dlaczego tak zrobiła – mówi kom. Jabłoński.
Z nagrań monitoringu wiemy, że była w Szklarskiej Porębie. Weronika porusza się sama, ma na sobie na sobie brązowy kożuch i białą czapkę.
Rysopis z KMP we Wrocławiu
Kobieta ma 170 cm wzrostu, szczupłej budowy ciała, włosy do ramion i zielone oczy. Może mieć na sobie brązowy kożuch oraz białą czapkę. Znaki szczególne: tatuaż na plecach kwiat niezapominajki oraz na jednym z ramion kości do gry.
Policjanci i rodzina prosi o kontakt w sprawie zaginięcia. Każdy, kto posiada informacje, powinien dzwonić do dyżurnego Komendy Policji Wrocław Śródmieście:
- 47 871 43 58
- 47 871 32 90
- numer alarmowym 112.
Może Cię zainteresować: