Dwa dni temu pisaliśmy o konieczności dołożenia przez Tramwaje Śląskie do planowanej budowy linii tramwajowej wzdłuż ulicy Grundmanna w Katowicach. Kilka lat temu szacunkowe koszty tej inwestycji ocenione zostały przez spółkę na 23,6 mln zł brutto. Kiedy jednak jesienią ubiegłego roku ogłoszony został przetarg na to zadaniem, to żadna z ośmiu złożonych ofert nie zmieściła się w tym limicie. Najtańsza opiewała na 39,69 mln zł, zaś najdroższa na 52,3 mln zł (większość wahała się w przedziale 42 – 48 mln zł).
Tramwajarze mieli pełną świadomość, że nowej linii w Katowicach nie uda się zbudować w zakładanym przed laty kosztorysie. Rzecznik spółki zapewniał, że zwiększenie finansowania na to zadanie jest przesądzone. Przy wyborze wykonawcy TŚ postawiły jednak na najniższą cenę. Tą zaś zaproponowało konsorcjum trzech firm: spółki SPAW-TOR z Krakowa, spółki Silesia Invest z Gliwic oraz spółki Grotex z Zabrza. Za wykonanie zadania konsorcjum zażyczyło sobie 39,73 mln zł (w stosunku do ceny z października kwota nieco wzrosła).
Oczywiście fakt dokonania przez TŚ wyboru najkorzystniejszej oferty nie przesądza jeszcze, że rychło doczekamy się podpisania przez spółkę umowy z wybranym wykonawcą. Nie można wykluczyć, że któryś z pozostałych oferentów postanowi złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, co na pewno wydłuży cały proces, a nie wiadomo, czy nie zmieni jego wyniku.
Przypomnijmy, że sama inwestycja zakłada budowę ok. 1900 metrów pojedynczego toru (sam odcinek dwutorowej linii wzdłuż ul. Grundmanna ma mieć nieco ponad 600 metrów długości) i wiaduktu nad Drogową Trasą Średnicową. Linia połączyć ma torowiska biegnące wzdłuż ulicy Chorzowskiej z tymi biegnącymi wzdłuż ulicy Gliwickiej. Będzie to pierwsza od 1947 roku nowa linia tramwajowa w stolicy województwa. Realizacja zadania ma nastąpić w ciągu 14 miesięcy od podpisania umowy.