Podlesie to typowa dzielnica wiejsko-miejska, Amerykanie powiedzieliby suburban. Wielu z nas pamięta czasy, jak Podlesie było jeszcze osobną wsią. Dopiero w 1975 r. została włączona ona, jako sołectwo gminy Kostuchna, do Katowic. Rok 1992 to wyodrębnienie Podlesia jako osobnej dzielnicy. 6.500 osób mieszka w jednej z najbardziej na południe wysuniętych części Katowic, dalej na południe są już tylko Murcki. Życie tam się toczy wolno wokół Miejskiego Domu Kultury i Parafii Matki Bożej Częstochowskiej. Co jakiś czas tylko wprowadzi się ktoś bogatszy.
I w tym rejonie znajduje się siedziba Podlesianki Katowice, a właściwie Ludowo-Górniczego Klubu Sportowego Podlesianka. Wszystko zaczęło się w przededniu II wojny światowej, bo w 1938 r. Grupa piłkarzy-amatorów pod przywództwem Władysława Kałuży zebrała się, by założyć własny klub piłkarski, którego wówczas w tamtym obszarze brakowało. Na prezesa wybrali Wilhelma Brożka, po czym każdy z nich dobrowolnie zrzucił się na poczet klubu.
Pierwszy sprawdzian nadszedł niedługo później, gdy panowie zmierzyli się z Hajduczanką Hajduki Wielkie (obecnie Chorzów Batory) i...wygrali 3:1! Zresztą później na Podlesie zawitały większe marki, Dąb Katowice, a także wielki Ruch Chorzów. Klubowi nawet udało się awansować na drugi poziom rozgrywkowy.
Wojna oczywiście przerwała rozwój całego sportu na ziemiach polskich, jednak Podlesianka już po tym konflikcie się reaktywowała za sprawą wielkiego pasjonata piłki i lokalnego patrioty Izydora Żemły.
Największe sukcesy w piłce przyniosły lata 50. W roku 1953 klub wygrał czwarty poziom rozgrywkowy, a już w 1955 wygrali trzeci poziom rozgrywkowy i awansowali do baraży o II ligę. Niestety w grupie barażowej lepsza okazała się Sparta Lubań, jednak Podlesianka zakończyła ją na drugim miejscu, wyprzedzając Gedanię Gdańsk i Bzurę Chodaków.
Od tego momentu zaczął się powolny zjazd. W roku 1958 Podlesianka spada z III ligi i przez kilka dekad balansuje między niższymi poziomami rozgrywkowymi. Co ważne i warte podkreślenia, to to, że klub cały czas istniał.
W roku 1985 Podlesiankę przejął Jerzy Nikiel, pochodzący z Wełnowca były trener GKS Katowice, Ruchu Chorzów, GKS Tychy oraz Polonii Bytom. Zarówno z katowiczanami, jak i tyszanami udało mu się awansować do Ekstraklasy. Niklowi udało się wyprowadzić drużynę z Klasy B do Klasy okręgowej, w której (1988) podlesianie dotarli do 4. miejsca.
Seria skończyła się w 1992 r., gdy na 9 lat Podlesianka wróciła do Klasy A. Wiadomo, ile w piłce nożnej znaczy ambitny prezes i taki pojawił się też przy ul. Sołtysiej. Za sprawą Eugeniusza Wiatraka klub w 2001 r. wrócił do Okręgówki, w barażu pokonując 2:0 rezerwy Rozwoju Katowice. Początkowe lata były bardzo dobre, dwa razy "było blisko" awansu, w 2002 r. podopieczni Macieja Nowaka zajęli 3. miejsce, a rok później drugie, tuż za Źródłem Kromołów. Trzecie miejsca powtórzyli już pod wodzą Mirosława Woźnicy w 2007 i 2008 r.
Nadszedł rok 2012. 11 kolejnych zwycięstw drużyny Rafała Bosowskiego oznaczało, że sezon 2012/2013 może być "tym sezonem". Na wiosnę, z dorobkiem 74 punktów, Podlesiance udało się awansować do IV ligi śląskiej. Nomen omen - w 75-lecie istnienia klubu, co zostało uczczone pokazowym meczem z Wisłą Kraków.
IV liga nie zagościła na południu Katowic długo i już w 2015 r. Podlesianka ponownie zawitała do okręgówki. Od tego momentu bywało blisko, w 2017 r. punktu im brakło do Unii Kosztowy Mysłowice. Rok później klub zdobył trofeum - Puchar Polski podokręgu Katowice, pokonując w finale 1:0 Slavię Ruda Śląska, czyli klub z IV ligi. W Śląskim Pucharze Polski ulegli jednak Rekordowi Bielsko-Biała.
Od tamtego sezonu ich passa wyglądała następująco:
- 2018/2019 - 2. miejsce (2 punkty straty do AKS Mikołów)
- 2019/2020 - 3. miejsce (sezon przerwany, 11 punktów straty do Szczakowianki Jaworzno)
- 2020/2021 - 1. miejsce i awans (4 punkty w grupie mistrzowskiej nad Zagłębiem II Sosnowiec)
- 2021/2022 - 7. miejsce w IV lidze (35 punktów straty do Rakowa II Częstochowa)
- 2022/2023 - 3. miejsce w IV lidze (4 punkty straty do Szczakowianki Jaworzno)
- 2023/2024 - 1. miejsce i awans do III ligi (w play-offach pokonują Podbeskidzie II Bielsko-Biała)
Czy Podlesianka ma szansę na utrzymanie? Spójrzmy na transfery:
PRZYCHODZĄCE:
- Kajetan Kunka (z Rozwoju Katowice)
- Alan Lubaski (z Gwarka Tarnowskie Góry)
- Miłosz Krzak (z GKS Tychy)
- Adam Łaski (z GKS Bełchatów)
- Michał Jochimczyk (z Akademii Mistrzów Cracovii)
- Maksymilian Śliwiński (wypożyczenie z Zagłębia Sosnowiec)
- Oleksii Sivtsev (wypożyczenie z Miedzi Legnica)
- Wiktor Lipiec (z Miedzi II Legnica)
ODCHODZĄCE:
- Marcin Nawrot (142 mecze w Podlesiance/1 gol)
- Artur Taradaj (17/3)
- Oliwier Gasz (33/2)
- Adam Zając (202/50, 10 lat w klubie)
- Marius Curos (17/5 - wraca do Zimbru Kiszyniów)
- Krzysztof Renner (278/33, były kapitan)
Trenerem klubu jest Dawid Brehmer, jego były piłkarz. Zarzeka się, że DNA klubu pozostało niezmienne, ciężko jednak nie zauważyć, że z drużyny odeszły 3 legendy, do tego Gasz i Curos, którzy byli podstawowymi piłkarzami, na ich miejsce przyszli młodzi i, miejmy nadzieję, zdolni. Czy to wystarczy na III ligę?
Zgodnie z zasadami w III lidze grupie śląskiej gra 18 drużyn. 1 awansuje bezpośrednio do Betclic II ligi, 2. bierze udział w barażach, spadają 3. W zeszłym sezonie nie udało się utrzymać m.in. Rakowowi II Częstochowa i Gwarkowi Tarnowskie Góry, miejmy nadzieję, że Podlesianka nie powtórzy ich losu.
Podlesianka Katowice rozpocznie sezon 3 sierpnia o godzinie 17. Podejmie u siebie Lechię Zielona Góra, 10. drużynę poprzedniego sezonu. Wynik poznacie w cotygodniowym podsumowaniu kolejki.
Poza tym będziemy śledzić drugą drużynę z Metropolii, czyli Górnika II Zabrze.
Może Cię zainteresować:
Lawendowe ogrody Katowic. Miasto szuka chętnych do sadzenia lawendy
Może Cię zainteresować: