Roman Kostrzewski

Roman Kostrzewski i Ireneusz Loth

„Romek przyszedł, zaproponował wspólne granie i... zniknął. Na miesiąc, bo zamknęli go za strajk na kopalni Rozbark”. Romana Kostrzewskiego wspomina przyjaciel z grupy Kat

Graliśmy w Bytomiu, jeszcze bez wokalisty. Przyszedł Romek, zaproponował, że moglibyśmy coś razem spróbować. A potem zniknął. Na miesiąc – zmarłego dziś Romana Kostrzewskiego, wokalistę grupy Kat, legendę śląskiego i polskiego metalu wspomina perkusista i założyciel grupy, Ireneusz Loth.