Czterech mężczyzn w czwartek, 17 lutego, przyleciało z Grecji do Polski. Wylądowali na płycie Międzynarodowego Portu Lotniczego w Pyrzowicach i zostali poddani kontroli.
- Dwóch z nich w czasie kontroli posłużyło się bułgarskimi dowodami osobistymi. W trakcie czynności sprawdzających okazało się, że jeden z przedstawionych do kontroli dokumentów widnieje w bazie jako utracony, natomiast sposób personalizacji drugiego dokumentu odbiegał od wzoru, co wskazywało na jego podrobienie - informuje Katarzyna Jesionowska ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Dwóch pozostałych okazało dowody grecki oraz czeski. Grecki dokument nie widniał w bazach danych jako utracony, ale funkcjonariusze stwierdzili, że również został podrobiony. Czeski okazał się oryginalny.
- Podjęte przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach czynności wykazały, iż cudzoziemcy to obywatele Syrii. Wszystkie osoby usłyszały zarzuty przekroczenia granicy wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Ponadto dwójce z nich przedstawiono zarzut posłużenia się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby, a kolejnym dwóm użycia jako autentycznego przerobionego lub podrobionego na wzór oryginału dokumentu - wymienia Katarzyna Jesionowska.
Obcokrajowcy przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia, dobrowolnie poddając się karze trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Wszczęto wobec nich postępowanie administracyjne dotyczące wydania decyzji zobowiązującej do powrotu,