Nastolatek przyjechał do Katowic z zamiarem odebrania sobie życia. Samochód, którym dotarł na miejsce próby samobójczej miał mysłowickie numery rejestracyjne. Włożył sobie do ust broń i nacisnął na spust. Z raną postrzałową, w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Policja wraz z prokuraturą bada sprawę. Pytań bez odpowiedzi pozostaje mnóstwo. Dlaczego próbował odebrać sobie życie? Dlaczego akurat w tym miejscu? Skąd miał dostęp do broni?
Rokowania lekarzy niestety nie są optymistyczne, jego stan jest określany jako krytyczny.