Strzały z broni i policyjny pościg ulicami katowickich dzielnic Podlesie i Kostuchna. Mężczyzna, który chciał potrącić policjanta, ciągle jest poszukiwany

Katarzyna Pachelska

04/03/2023 - 09:56

Sceny jak z filmu akcji wydarzyły się w spokojnej, podmiejskiej dzielnicy Katowic - Podlesiu. W pobliżu osiedla Malownik, na ulicy Armii Krajowej, kierowca samochodu marki Ford Mustang nie chciał poddać się kontroli policyjnej, próbował potrącić policjanta i uciekał samochodem przed policją. Skutecznie, bo jeszcze go nie znaleziono.

AKTUALIZACJA, 6 MARCA 2023

Kierowca forda mustanga, który chciał potrącić policjanta, ciągle nie został odnaleziony i zatrzymany

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

W piątek, 3 marca 2023 r. po południu, na grupach dotyczących południowych dzielnic Katowic pojawiło się wiele informacji dotyczących akcji policji w dzielnicy Podlesie, konkretnie w pobliżu nowego osiedla Malownik. Ludzie pisali o dużej liczbie policjantów, ktoś nawet słyszał strzały.

Strzały i pościg na ulicy Armii Krajowej w Katowicach

Informacje te potwierdza aspirant Olaf Burakiewicz, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Rzeczywiście, w piątek po południu w Podlesiu doszło do zdarzenia, w którym mogli zostać poszkodowani policjanci - przyznaje.

Co tam się stało?

- W piątek 3 marca 2023 r. po godz. 16 w Katowicach na ulicy Armii Krajowej policjanci podjęli próbę skontrolowania samochodu marki Ford Mustang, zaparkowanego na poboczu drogi oraz użytkującego go mężczyzny - relacjonuje aspirant Olaf Burakiewicz. - Gdy policjanci podchodzili do samochodu, kierujący gwałtownie ruszył do tyłu, uderzył w stojący za nim radiowóz, a następnie, próbując uniknąć kontroli, usiłował potrącić jednego z policjantów. W związku z zagrożeniem życia, policjanci oddali kilka strzałów w kierunku opon samochodu, a następnie ruszyli w pościg, informując o tym dyżurnego policji - dodaje Burakiewicz.

Kierowca porzucił samochód i uciekł na piechotę

Pościg samochodem zakończył się dość szybko, bo około 2 km od miejsca próby zatrzymania kierowcy forda, na ulicy Maków, w pobliżu lasu, w dzielnicy Kostuchna, policjanci ścigający kierowcę zauważyli porzucony przez niego samochód.

- Kierujący zbiegł pieszo. Wciąż jest on poszukiwany - przyznaje Burakiewicz (rozmawialiśmy z nim 4 marca o godz. 10). - W poszukiwania, oprócz policjantów z Katowic, zostały zaangażowane duże siły policyjne, m.in. policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji, przewodnik z psem służbowym - dodaje oficer prasowy.

Jak zawsze w tego typu zdarzeniach został od razu poinformowany prokurator, który przyjechał na miejsce, uczestniczył w czynnościach.

Policjanci nie odnieśli obrażeń. - Obecnie jesteśmy na tropie tego mężczyzny - mówi aspirant Olaf Burakiewicz.