Uroczyste rozpoczęcie inwestycji odbyło się w marcu 2021 roku. Przedsięwzięcie szacowane na ponad 100 milionów złotych ma rozwiązać problemy lokalowe Sądu Rejonowego Katowice-Wschód, który obecnie nie mieści się we własnym budynku przy ulicy Francuskiej. Z tej przyczyny spora część wydziałów funkcjonuje w oddalonym o ok. kilometr gmachu Centrali Zaopatrzenia Hutnictwa przy ul. Lompy, gdzie sąd tylko wynajmuje pomieszczenia. W skali roku najem kosztuje go blisko 2,4 mln zł.
Nowy budynek ma powstać tuż obok sądu przy ul. Francuskiej 70a, z którym będzie połączony dwukondygnacyjnym łącznikiem. Po rozbudowie łączna powierzchnia Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wyniesie ponad 12 tys. m2, co ma zapewnić właściwe warunki do pracy dla 480 osób, w tym 70 sędziów.
Projekt nowego gmachu wybrano w 2014 roku w drodze konkursu, natomiast pozwolenie na budowę wydano w kwietniu 2020 r. Zgodnie z koncepcją radomskiej pracowni Wojciecha Gęsiaka będzie mieć formę prostej bryły z pionowymi podziałami na elewacji. Od południa na wysokości szóstego piętra ma się znaleźć nisza z zielonym tarasem. Z kolei wewnątrz przewidziano duże atrium i przeszklone klatki schodowe.
W lipcu zeszłego roku Sąd Okręgowy w Katowicach ogłosił przetarg na budowę budynku dla potrzeb Sądu Rejonowego Katowice-Wschód. Przystąpiło do niego 9 firm, które złożyły oferty w przedziale od 99,1 mln zł do 114,7 mln zł. Na realizację prac zamierzano przeznaczyć 87,7 mln zł, jednak ostatecznie w styczniu wybrano ofertę Budimex S.A. opiewającą na 99 135 540 zł, lecz ostatecznie firma odmówiła podpisania umowy.
- Przetarg nie został unieważniony, jest nadal na biegu. Uzyskano wstępną i warunkową zgodę na zwiększenie wartości zamówienia. Zamawiający dokonuje procedury związanej z ponownym wyborem wykonawcy - poinformowała nas Żaneta Konieczny, sekretarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Choć w przetargu wystartowało 9 różnych podmiotów, to nie jest oczywiste, czy którykolwiek z nich zdecyduje się wybudować katowicki sąd. Sytuację komplikuje galopująca inflacja, która wpływa na rosnące ceny materiałów budowlanych i usług. Tymczasem zgodnie z warunkami przetargu oferenci byli związani ofertą do 12 stycznia 2022 r. Teraz tylko od dobrej woli wykonawców będzie zależeć, czy podtrzymają swoje oferty i postępowanie ostatecznie uda się rozstrzygnąć. Jeśli doszłoby do podpisania umowy z wykonawcą, to inwestycja powinna zakończyć się za 4 lata.
