Rogale świętomarcińskie z Poznania mają zastrzeżony skład i nazwę. Tradycyjne rogale z certyfikatem można więc robić tylko wg właściwego przepisu. Jednak wypieki te zrobiły taką furorę w ostatnich latach, że są już wytwarzane i sprzedawane w całej Polsce.
Sprawdź, gdzie i za ile w Katowicach kupisz rogala marcińskiego. Kliknij w galerię zdjęć pod artykułem
W większości piekarni i cukierni jednak nie dostaniemy "rogali świętomarcińskich", a rogale z białym makiem, rogale Marcina czy nawet rogale bydgoskie. Jak zwał tak zwał - jest mnóstwo chętnych do zjedzenia tego pysznego, ale megakalorycznego, wypieku w listopadzie.
Tradycyjny rogal świętomarciński powinien zawierać margarynę. Jednak Ania, współwłaścicielka kawiarni Zicherka w Katowicach przyznaje, że ona swoje rogale robi nie na bazie margaryny, ale masła. - Smak mają wtedy inny, znacznie lepszy od tych z margaryną. Wiadomo, maślanego smaku nie da się podrobić - uważa.
W Zicherce rogale robią już od kilku tygodni, tak szalona jest popularność tych wypieków. - My robimy wszystko ręcznie, jak w manufakturze, a trzeba przyznać, że wypiek rogali to dość żmudna praca. Dodajemy do nich oczywiście biały mak, pochodzący z Czech, bakalie. Nie dodajemy za to skórki pomarańczy, bo sporo osób jest na nią uczulonych. Ciasto francuskie też robimy sami - dodaje Ania.
Rogale marcińskie są dostępne w okolicach 11 listopada, ale pewnie będzie można je kupić jeszcze przez cały tydzień. W niektórych cukierniach i piekarniach są sprzedawane na sztuki, w innych - na wagę.