Nowy rekord zakażeń
W środę, 26 stycznia MZ ogłosiło nowy rekord zakażeń koronawirusem - 53 420 przypadków. Na Śląsku było to 8042 przypadki, natomiast w samych Katowicach to 438 chorych. Jak mówił podczas konferencji rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz, tempo wzrostu zakażeń to około 150 proc. w porównaniu z ubiegłym tygodniem.
- Od fali wzrostów, która rozpoczęła się, mniej więcej tydzień temu właśnie w najbliższych dniach powinniśmy obserwować, czy hospitalizacje w Polsce będą znacząco rosły. Dzisiaj mamy w gotowości 30 tys. łóżek, na 14 tys. zajętych, ale do szybkiego uruchomienia 10 tys. kolejnych łóżek - wyjaśnił Andrusiewicz.
Z danych MZ wynika, że rośnie liczba badanych próbek pod kątem obecności koronawirusa. W ciągu dobry wykonano ponad 173 tys. testów.
- Jeszcze tydzień temu ilość badań wykonywana w laboratorium w ciągu doby oscylowała w granicach 7 tysięcy. Aktualnie te ilości wykraczają ponad 10 tysięcy badań na dobę, więc na przełomie kilku dni obserwuje się wzrost w granicach 30 procent - wyjaśnia laborantka z Laboratorium Genetycznego Gyncentrum w Sosnowcu.
Poziom hospitalizacji spada
26 stycznia z powodu COVID-19 zmarły 62 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 214 osób. Z danych MZ wynika, że w porównaniu z ubiegłym tygodniem liczba zgonów spadła średnio o 100 przypadków. Spada również liczba osób objętych kwarantanną. Z aktualnych danych wynika, że obecnie to 909 567 osób, dla porównania 25 stycznia było to 946 658.
Obecnie szczepionka przeciw COVID-19 podana została 50 952 034 osobom. 26 stycznia na Śląsku szczepionka podana została kolejnym 17 199 osobom. Łącznie w pełni zaszczepionych jest 21 633 454 osób, co daje 56,8 proc. społeczeństwa.
Powrót nauki zdalnej
25 stycznia na konferencji prasowej zostały ogłoszone nowe restrykcje, w związku z szybko rosnącą liczbą zakażeń. Od 27 stycznia uczniowie klas 5-8 szkół podstawowych oraz średnich, będą uczestniczyć w lekcjach online.
- Obserwując dane epidemiologiczne musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej w szkołach. Rośnie liczba chorych na koronawirusa. I to jest powód, dla którego musimy ograniczać naukę stacjonarną – powiedział Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Restrykcje będą obowiązywać do końca ferii, czyli do 27 lutego br. Wyjątek stanowią szkoły specjalnie, gdzie dyrektorzy indywidualnie będą decydować o formie przeprowadzanych zajęć. Nowe obostrzenia nie objęły przedszkoli.
- Musimy pamiętać, że te notowane wzrosty to olbrzymie wyzwania dla służb sanitarnych. Muszą ograniczać kontakty, nakładać kwarantanny, przeprowadzać testy. By zmniejszyć to ryzyko przenoszenia się koronawirusa musieliśmy podjąć właśnie takie decyzje - tłumaczył Krzysztof Saczka, główny inspektor sanitarny.
