W 2018 roku GKS Katowice miał aż trzech trenerów. Jacek Paszulewicz, Jakub Dziółka i Dariusz Dudek nie spełniali oczekiwań zarządu oraz kibiców, przez co ich kariera przy ul. Bukowej trwała bardzo krótko. Nie dziwi więc, że początkowo wiele osób sceptycznie podchodziło do Rafała Góraka, który został zatrudniony na początku czerwca 2019 roku.
Trener może spokojnie pracować
Szkoleniowiec z Bytomia jednak dostał duży kredyt zaufania. Bywały kryzysowe momenty, ale cierpliwość zarządu się opłaciła. Efektem był upragniony powrót do I ligi i do dzisiaj wszyscy są zadowoleni z jego pracy.
To sprawiło, że już teraz zapadła decyzja o kontynuacji współpracy. W piątek 11 lutego GKS Katowice poinformował o przedłużeniu kontraktu z Górakiem. Nowa umowa obowiązuje do czerwca 2024 roku.
- Te dwa i pół roku, które jest za mną, to ciągły proces rozwoju drużyny i przygotowywania jej do kolejnych wyzwań. Zawsze sądziłem, że dzięki cierpliwości i racjonalności można w Katowicach przygotować projekt, który będzie dumą dla całej społeczności GieKSy na następne lata. W związku z tym bardzo ucieszyła mnie możliwość kontynuacji pracy w Klubie i podpisania nowego kontraktu - komentuje szkoleniowiec na oficjalnej stronie.
GieKSa obecnie jest na finiszu przygotowań do wznowienia rozgrywek w I lidze. Katowiczanie po jesieni zajmują 13. miejsce, a celem na ten sezon jest utrzymanie się na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
48-latek poprowadził GKS Katowice w 96 oficjalnych meczach. Jego średnia punktów na mecz to 1,65.