W styczniu 1995 roku na terenie Niemiec, podczas spotkania Grzegorz P. miał postrzelić w szyję jednego z rozmówców. W wyniku postępowania prowadzonego przez zarówno polskie, jak i niemieckie służby ustalono, że zbrodnia mogła zostać dokonana na zlecenie członków grup przestępczych działających w latach 90-tych w naszym kraju. Jednak z powodu braku jednoznacznych dowodów śledztwo zostało umorzone w 2011 roku.
Wznowione śledztwo
Na ponowny trop wpadli śledczy przy okazji innego postępowania, w które zamieszany był Grzegorz P. Prokuratorzy dolnośląskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej i funkcjonariusze śląskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji uzbierali obszerny materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, opinii biegłych oraz informacji z innych spraw z tamtego okresu. W obliczu zgromadzonej dokumentacji zdecydowano się postawić podejrzanemu zarzuty.
Prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przedstawił 51–letniemu Grzegorzowi P. zarzut usiłowania zabójstwa oraz spowodowania ciężkich obrażeń ciała zagrażających życiu i zdrowiu pokrzywdzonego kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w z. z art. 148 § 1 kk oraz z art. 156 § 1 pkt. 2 kk. Czyny zarzucane podejrzanemu zagrożone są karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator skierował do Sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec Grzegorza P. tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy – informuje Prokuratura Krajowa.
Chciał zabić Prokuratora Krajowego
Grzegorz P. odbywa aktualnie karę 25 lat pozbawienia wolności. W lipcu ubiegłego roku P. oraz jego współpracownik Bogdan G. usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego i jego rodziny.
Prokurator Święczkowski pracując w Wydziale ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach doprowadził do skazania Grzegorza P. za usiłowanie zabójstwa. Miał również zająć się sprawą, w której P. mógł otrzymać wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Próbując zemścić się na prokuratorze i obawiając się jego kolejnych działań, Grzegorz P. przygotował plan morderstwa mecenasa i jego najbliższych. Na szczęście planu nie udało wcielić się w życie.