O godz. 0:25 media społecznościowe obiegły dziesiątki informacji dotyczące potężnego wstrząsu, odczuwalnego w całych Katowicach, ale i sąsiednich miastach, jak Tychy czy Ruda Śląska.
Wg wskazań niektórych sejsmografów mógł mieć moc 3,2 stopni w skali Richtera, czyli przypominał małe trzęsienie ziemi.
Już wiadomo, skąd pochodziło to tąpnięcie. Siła wstrząsu wynosiła trzy razy 10 do 7 dżula.
- Do wstrząsu doszło o godzinie 0.24 w kopalni Staszic. Do wstrząsu doszło poza rejonem eksploatacji w rejonie Uskoku Kłodnickiego. Nikt komu nic się nie stało. Nie było żadnego zagrożenia dla załogi. Ściana normalnie rano wznowi wydobycie - informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach nie prowadziła żadnych interwencji w związku ze skutkami wstrząsu.
Może Cię zainteresować:
Salon BMW na terenie dawnej Kopalni „Kleofas”. Zabytkowy szyb ma być windą
Może Cię zainteresować: