Śledztwo trwało dobre kilka miesięcy. Funkcjonariusze wpadli na trop grupy przestępczej, która z lekarstw zawierających pseudoefedrynę produkowała metamfetaminę – jeden z najmocniejszych narkotyków. Następnie był on rozprowadzany po stronie czeskiej oraz polskiej. Do produkcji narkotyków przestępcy używali profesjonalnie przygotowanych linii produkcyjnych.
Działali na masową skalę
W trakcie akcji zabezpieczono ponad 2 mln tabletek zawierających pseudoefedrynę lub syntetyczne opioidy, narkotyki w postaci marihuany i amfetaminy, szereg odczynników służących do produkcji narkotyku, 3 jednostki broni palnej, w tym pistolet maszynowy z tłumikiem domowej produkcji wraz z magazynkami i kilkaset szt. amunicji różnego kalibru. Na terenie Czech zlikwidowano 3 kompletne linie mogące służyć do produkcji metamfetaminy, przy czym w dwóch odbywała się właśnie produkcja tego narkotyku. Czwartą linię funkcjonariusze odkryli w woj. małopolskim. Przeprowadzone czynności doprowadziły również do ustalenia dwóch magazynów, które służyły do przechowywania nielegalnych farmaceutyków – relacjonuje KWP w Katowicach.
Międzynarodowy charakter przestępstwa sprawił, że w akcji prócz śląskich funkcjonariuszy wzięli udział strażnicy graniczni oraz celnicy z Frydka Mistka. W różnych lokalizacjach, po obu stronach granicy zatrzymanych zostało 11 osób (6 Czechów i 5 obywateli Polski).
W toku postępowania ustalono że od 2016 roku członkowie grupy mogli wyprodukować co najmniej 32 kg metamfetaminy o czarnorynkowej wartości ok. 6 milionów złotych – informuje Prokuratura Krajowa.
Na poczet grożących kar zabezpieczono pieniądze należące do podejrzanych, tj.: prawie milion koron czeskich, ponad 1,5 tys. euro oraz 35 tys. zł. Podejrzanym grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.