Jarmark Bożonarodzeniowy 2021 na Rynku w Katowicach zbierał same pozytywne opinie. Trzeba przyznać, że wyglądał pięknie. Do tego efekt "wow" wzmacniało diabelskie koło, ustawione przed Teatrem Śląskim, zwłaszcza że to pierwszy sezon, gdy na jarmarku pojawiła się taka karuzela. Jednak jarmark zakończył swoją działalność 23 grudnia. Ale tylko działalność handlową - budki ze stoiskami zostały zdemontowane.
Katowice z diabelskiego młyna. Zobaczcie, co widać z nowej atrakcji na Rynku. Zdjęcia i wideo
Jednak wciąż na Rynku stoją budki ze stoiskami gastronomicznymi, w tym tzw. piramida, czyli okrągła budka z napojami. Można się w nich napić wina grzanego - białego lub czerwonego - za 15 zł porcja, jest też wino bezalkoholowe - np. dla kierowców.
Zostały też niektóre małe budki z atrakcjami dla dzieci - rozmaitymi figurkami, kołyszącymi się w takt świątecznej muzyki.
Wciąż na Rynku stoi też lodowisko. Co prawda niewielkie, ale za to wieczorem można jeździć w magicznym klimacie świątecznego jarmarku.
Jednak weekend 15-16 stycznia 2022 r. będzie ostatnim, kiedy możemy skorzystać w tylu atrakcji. Najważniejsze - diabelskie koło działa tylko do 16 stycznia. Później zostanie zdemontowane, tak jak większość budek. Podobno dłużej ma zostać budka piramida z napojami.
Sprawdźcie ceny przejażdżki karuzelą na Rynku w Katowicach: We wtorek rusza diabelski młyn w Katowicach. To nowość na Jarmarku Bożonarodzeniowym
Czytaj też:
Przybywa Ślązaków w Czechach. Mamy dane z czeskiego spisu ludności
2500 zł mandatu dla rowerzystów. Tak nowy taryfikator każe traktować jeżdżących po pijaku
11-letni Sebastian nie był jedyną ofiarą Tomasza M. Optyk z Sosnowca usłyszał kolejne zarzuty