Jest już dostępna pierwsza ścieżka w ramach katowickiego Szlaku Neonów. W centrum miasta umieszczono ekspozytoria, a w nich - miniatury neonów, które kiedyś zdobiły miasto, a już nie istnieją, oraz planszę z opisem oraz zdjęciami archiwalnymi.
Polskie Las Vegas
Katowice nie bez przyczyny były nazywane polskim Las Vegas. Jeszcze w latach 50., 60. i 70. centralne ulice w mieście świeciły wieloma kolorami, właśnie dzięki neonom. Wieczorem było pięknie, miasto nie przypominało stereotypowej metropolii w centrum przemysłowego regionu bloku wschodniego.
Lektor Polskiej Kroniki Filmowej w 1959 roku donosił:
„Zapraszamy na wycieczkę w nieznane, gdzieś do Europy. Jarzeniowe lampy, reklamy, potoki światła. To Katowice, najlepiej oświetlone miasto polskie. Jedyne, które pod tym względem nie przynosi nam wstydu. Ojcowie Katowic dokonali prawdziwej rewolucji neonowej. Patrzcie i uczcie się, ojcowie ciemnej Warszawy, ponurego Krakowa i mrocznego Poznania. Tak powinny wyglądać wszystkie nasze miasta” (PKF 16B/59, pisownia oryginalna).
Szlak słynnych katowickich neonów to nowość
Szlak katowickich neonów to nowa inicjatywa Wydziału Promocji Urzędu Miasta Katowice, mająca przypomnieć katowiczanom niebanalną neonową historię miasta, a zarazem stać się kolejną atrakcją dla turystów odwiedzających Katowice. Na spacerowiczów czeka siedem punktów w rejonie Rynku, ulicy 3 Maja i Stawowej – w specjalnie stworzonych ekspozytorach można obejrzeć rekonstrukcje dawnych neonów, archiwalne zdjęcia i zarys ich historii.
Pierwsza ścieżka Szlaku neonów składa się z siedmiu ekspozytorów z planszami i miniaturami neonów – lokalizacje:
- Rynek/ul. 3 Maja – przy Skarbku - neon reklamujący zoo,
- 3 Maja 11 - neon z małpkami,
- 3 Maja 13 - neon z Pedanta,
- 3 Maja - przed Galerią Katowicką - neon Kot w butach,
- Stawowa 10 (plansza 60x40 cm),
- Stawowa 9 (plansza 60x40 cm),
- Róg Stawowej i Mickiewicza - neon Supersam.
Dodatkowo: zrekonstruowany został pełnowymiarowy neon „Filipek” – ul. Stawowa 9, a na Rynku, tuż przy dawnym budynku ING na lampach zawisły neonowe małpki.
W sobotę 26 czerwca, późnym wieczorem, odbył się pierwszy darmowy spacer szlakiem neonów, w którym wzięło udział 20 osób, jednak z uwagi na bardzo dużą liczbę zgłoszeń kolejne spacery planowane są raz w miesiącu w sezonie letnim (lipiec – wrzesień) – informacje o nich miasto będzie na bieżąco publikować na miejskim profilu FB.
Dla osób zainteresowanych Szlakiem Neonów stworzono specjalną podstronę, gdzie można znaleźć najważniejsze informacje o przebiegu szlaku i prezentowanych na nim neonach: www.katowice.eu
Pamiętacie wielkie i kolorowe katowickie neony?
Wiele katowickich neonów zaprojektowano z niezwykłym rozmachem, wiele też było naprawdę oryginalnych i wysmakowanych estetycznie. Niektóre pokrywały niemal całe elewacje, jak na przykład ten na domu towarowym „Pedant” przy ul. 3 Maja. Niektóre sprawiały wrażenie „ruchomych” dzięki sekwencji zapalania się poszczególnych elementów świetlnych. Szczególnie te ostatnie cieszyły się dużą sympatią katowiczan, a dla wielu dzieci wyprawa do centrum miasta m.in. właśnie dzięki neonom stanowiła nie lada atrakcję. Do najbardziej lubianych należały „Małpki” przy ul. 3 Maja 13, neon herbaciarni „Randia” z obłokiem pary unoszącym się znad imbryka czy skaczący Filipek przy ulicy Stawowej.
Renesans neonów w ostatnich latach
Ostatnie lata przyniosły renesans neonów. Dobry design zaczął być w cenie, wzrosła też świadomość wagi, jaką ma estetyka przestrzeni, w której funkcjonujemy. Coraz więcej sklepów, punktów gastronomicznych, innych firm i miejskich instytucji zamiast tańszych szyldów zaczęło instalować neony. Znaleźli się też pasjonaci, którzy ratowali od zapomnienia stare neony. W 2013 roku stworzono Katowicki Skład Neonów. Ocalone oryginały, jak też neony zrekonstruowane na podstawie zachowanych archiwaliów, można podziwiać w klubokawiarni Strefa Centralna przy pl. Sejmu Śląskiego 2. Nie można przy tej okazji nie wspomnieć katowickiej firmy Neon Irsa – założonej przez Zbigniewa Łankiewicza, twórcę wielu katowickich neonów z epoki PRL, a dziś prowadzonej przez jego synów.