Nowy minipark powstał w dzielnicy Kostuchna, całkiem niedaleko przejazdu kolejowego na ul. Boya Żeleńskiego. Można do niego dojść z kilku stron, a dojechać najlepiej od ulicy Wantuły i zaparkować na parkingu przy szkole nr 38 (ul. Wantuły 11). Można też dojechać od ul. Smugowej, ale tu jest zaledwie kilka miejsc do parkowania.
Nowy park Malownik w Katowicach
Przez park przebiega rów Malownik (dopływ rzeki Mlecznej), to teren podmokły, wręcz bagnisty. Dlatego charakterystycznym elementem tego skweru są drewniane kładki, poprowadzone nad częścią z mokradłami. Są dość szerokie, a w jednym miejscu nad kładką zamontowano "domek" czatownię, gdzie można się schować w razie deszczu albo podglądać życie na mokradłach.
Park Malownik urządzono w naturalnym stylu. Nie ma tu plastiku, za to jest dużo drewnianych elementów, w tym motyw fali, przewijający się w różnych częściach parku. Oprócz drewnianych kładek - również altanki, plac zabaw z pająkiem do wspinania, tor przeszkód dla dzieci (bardzo fajny dla "małych ninja" - ma około 2 m długości), ścieżka trenująca stopy, małe wigwamy czy leżaki oraz ławki. Jest też jedno stanowisko do grillowania.
Wzdłuż ścieżek umieszczono hotele dla owadów oraz tablice edukacyjne, pozwalające lepiej poznać florę i faunę tych okolic. Na terenie parku znajduje się też źródełko (wypływające spod dużego głazu).
Teren to rzeczywiście niewielki, ale to dobra wiadomość dla rodziców, bo można go objąć wzrokiem, gdy dzieciaki szaleją na placu zabaw albo jeżdżą hulajnogą dookoła.
Park powstał na bagnistym terenie
Park przy ul. Wantuły był dotychczas nieurządzonym terenem zielonym, dziko porośniętym drzewami i krzewami. Dzięki rewitalizacji tego miejsca zasadzono nowe drzewa – m.in.:
- buki pospolite,
- dęby szypułkowe,
- dęby błotne,
- graby pospolite.
Oprócz tego pojawiły się 373 krzewy i pnącza, a także aż 7,5 tys. m2 traw. W całym parku zainstalowano 13 konstrukcji, które będą porośnięte roślinami pnącymi – m.in. odgradzają one otwarty plac zabaw i plac ćwiczeń, a teren parku jest oddzielony od sąsiadującej zabudowy jednorodzinnej zielenią izolacyjną.
- Ten temat był wyjątkowo trudny z uwagi na lokalizację i warunki gruntowe, zupełnie dziko zadrzewiony i zakrzewiony teren - mówią projektanci Parku Malownik, architekci Ewa Franta i Julian Franta z biura FRANTA & FRANTA ARCHITEKCI. - Elementy wiodące w parku, czyli trzy typy różnych altan, w tym jedna z grillem, trejaże, ława/siedzisko falujace, witacze, były wykonane z indywidualnie projektowanych elementów z drewna klejonego giętego, podobnie jak czatownia z pomostami i pozostałymi elementami ekoparku (kostki wiedzy, hotele dla owadów, place zabaw, ścieżka bosej stopy, hamaki, leżaki, ławki, całość z oświetleniem i podświetleniem podestów i nowo projektowana zielenią) - dodają architekci.
Na pewno przydałoby się tu częściej sprzątać, bo niektórzy chyba nie mogą się oprzeć pokusie wrzucenia do mokradła plastikowej butelki.
O tej porze roku jest tu przyjemnie. Nie czuć woni bagniska, wokoło śpiewają ptaki, komary nie dokuczają. Pytanie - jak tu będzie gdy zrobi się gorąco. To zupełnie nowe miejsce, więc przekonamy się dopiero latem.