Śląskie Interdyscyplinarne Centrum Chemii powstanie do 2027 roku przy ul. Moniuszki w rejonie kampusu Uniwersytetu Śląskiego. Dziś w tym miejscu jest wybetonowany plac, na którym parkują samochody. Budowa ma się rozpocząć w 2024 roku.
Nowy budynek powstanie na terenie kampusu Uniwersytetu Śląskiego w centrum Katowic
Do nowego budynku przeniesie się Instytut Chemii, (wchodzący w skład Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych,) który dziś gnieździ się w urągających nauce warunkach w wiekowym budynku dawnej szkoły przy ul. Szkolnej, a część naukowców pracuje w Chorzowie, w Śląskim Międzyuczelnianym Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych.
Budynek ma kosztować 220 milionów, z czego fundusze europejskie, w planach uczelni, pokryją znaczną większość tej kwoty, bo 190 mln zł. Resztę zapewni uczelnia ze środków własnych oraz pozyskanych w Polsce.
- Od początku mówimy i myślimy o uniwersytecie, w tym szczególnie o naukach eksperymentalnych, jako sferze niezwykle ważnej dla przyszłości tego regionu - mówi prof. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego. - Bez badań chemicznych, bez diagnozowania tego, co mamy pod stopami, co mamy w powietrzu, czym oddychamy, jaka woda, jaki jest stan środowiska, w którym żyjemy, jakie pozostałości pozostawiła nam eksploatacja i gwałtowny rozwój tego regionu, nie będziemy mieli podstaw do tego, żeby myśleć o modelach naprawczych, o tym, co trzeba zmienić, jak temu zapobiegać - dodaje prof. Koziołek.
- Potencjał naukowy naszych pracowników jest naprawdę duży, ale potrzebujemy możliwości, żeby go wykorzystać - uważa prof. dr hab. Robert Musioł, dyrektor Instytutu Chemii. - Nie bez powodu ma to być Interdyscyplinarne Centrum Chemii, bo właściwie nie da się już prowadzić badań naukowych w jednym wycinku nauki. My też potrzebujemy nowych możliwości, a nasze kierunki staramy się dostosować do tego, co jest obecnie potrzebne. Planujemy nowe kierunku, jak ochrona jądrowa i chemiczna. Dzięki nowemu budynkowi będziemy mogli też wprowadzić ofertę dydaktyczną dla dzieci i młodzieży oraz wszystkich zainteresowanych chemią - dodaje szef Instytutu Chemii.
- To nie jest jakaś fanaberia, że my chcemy mieć nowe obiekty i nowe naukowe zabawki. To już od dłuższego czasu jest paląca potrzeba, ponieważ warunki, w których znakomicie pracują nasi chemicy, nie są podobne do tego, jak się dzisiaj naukę uprawia się w Polsce i na świecie - dodaje rektor Koziołek.
Budynek z zielonym labiryntem na dachu
Budynek Śląskiego Interdyscyplinarnego Centrum Chemii zaprojektował zespół projektowy Kontrapunkt z Krakowa. Jego głównym architektem jest Aleksander Mirek.
- Śląsk kojarzy mi się z węglem, ale i z zielenią - tłumaczy projektant. - Dlatego ten budynek będzie tak zielony jak się da. Zainspirowałem się Nowym Jorkiem i jego dostępnymi przez całą dobę parkami. Każdy będzie mógł schodami prowadzącymi z balkonu na balkon na kolejnym piętrze wejść na dach (będą też windy dla niepełnosprawnych), gdzie zaplanowaliśmy labirynt z roślinności - opowiada architekt.
Nad tarasem będzie umieszczony też dach z szyb fotowoltaicznych, zacieniający nieco ogród i zbierający energię słoneczną. Elewacja 4-piętrowego budynku będzie pokryta specjalnymi płytkami z elementami węgla i odciśniętymi wzorami paproci. W środku Centrum Chemii będzie kryło supernowoczesne laboratoria i sale wykładowe.
Ale to jeszcze nie wszystko. Między nowym budynkiem a rektoratem powstanie uniwersytecka agora. Plac służący integracji studentów. Przewidziano posadzenie na nim dużych drzew owocowych, konkretnie grusz, które będą zacieniać plac. Drzewom będą towarzyszyć klomby z wrzosem. Projektant ma nadzieję, że uda się też wprowadzić na placu oczka wodne.
Może Cię zainteresować:
Nowa niemiecka sieć chce podbić Polskę z Katowic. Pierwszy sklep otwiera już 8 maja
Może Cię zainteresować: