Nowoczesny kompleks sportowy dla piłkarzy, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów, był marzeniem właściciela gliwickiej firmy Marco, specjalizującej się w nowoczesnych technologiach, Marka Ślibody. By urzeczywistnić to marzenie, zjednoczył siły z byłym kapitanem Piasta Gliwice Jarkiem Kaszowskim.
Całoroczny kompleks piłkarski
Budowa kompleksu Marco Football Center przy ul. Ceglarskiej 40A w Gliwicach trwała równo rok. Inwestycja kosztowała 8 milionów złotych.
To całoroczny kompleks. Jego centralne miejsce zajmuje boisko piłkarskie o funkcji meczowej i szkoleniowej. Nad boiskową płytą ze sztuczną nawierzchnią wznosi się powłoka pneumatyczna, tworząca halę zamkniętą kopułą o wymiarach 90 x 60 metrów i wysokości 16 metrów w najwyższym punkcie.
Kopuła jest wykonana z dwóch warstw lekkich membran z tworzywa sztucznego. Ten typ zadaszenia, potocznie zwany „balonem”, utrzymuje stały kształt i gabaryt dzięki zjawisku nadciśnienia. Wytwarza je ciągły nadmuch z zewnętrznych wentylatorów pomiędzy warstwy poszycia kopuły. Specjalnie skonstruowana śluza zapobiega wahaniom ciśnienia wewnątrz hali.
Za jednolite oświetlenie o korzystnych parametrach odpowiada system lamp podwieszanych.
Centrum już działa. Organizuje m.in. piłkarskie ferie
Bezpośrednio do hali przylega murowany budynek zaplecza sportowo-socjalnego. Sportową infrastrukturę uzupełniają dwa pomocnicze obiekty na świeżym powietrzu. Jest tu też boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią, otoczone piłkochwytem oraz plac rozgrzewkowo-rekreacyjny z zestawem urządzeń do ćwiczeń indywidualnych.
Teren wokół obiektów sportowych jest zagospodarowany drogami dojazdowymi, ciągami ruchu pieszego, parkingami i strefami zieleni.
Marco Football Center już działa. Od 14 lutego organizuje dwie tury piłkarskich ferii sportowych.
Czytaj też: