Centra Usług Społecznych to jednostki organizacyjne gmin, działające na podstawie przepisów z 2019 roku. Do tej pory, w kilkudziesięciu funkcjonujących tego typu miejscach w kraju, mieszkańcy mogą liczyć na fachowe doradztwo z zakresu ochrony zdrowia czy pomocy społecznej. Warto podkreślić, że indywidualne wsparcie w takim miejscu otrzymać może każdy mieszkaniec w potrzebie.
- Mamy świadomość, tego, że zrobimy coś dobrego, dla naszej śląskiej rzeczywistości. Trudno oszacować liczbę beneficjentów, ale 63 mln powodów do radości, do tego, żeby te środki unijne pracowały to zawsze jest dobry moment, dobry dzień. To też pokazuje jasno, że ktoś, kto mówi, że dziś takich środków z UE nam nie potrzeba, to jest w błędzie. Myślę, że w tych 10 gminach to będą dobre i skuteczne projekty - przyznaje Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski.
Gminy, które otrzymały unijne dofinansowania to: Czechowice-Dziedzice (4 918 000 zł), Czeladź (5 769 000 zł), Jaworze (3 394 000 zł), Kamienica Polska (3 025 000 zł), Konopiska (3 384 000 zł), Łazy (4 755 000 zł), Mikołów (5 707 000 zł), Radzionków (4 803 000 zł), Ruda Śląska (8 143 000 zł) i Woźniki (6 067 000 zł). Środki pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach zawartych dziś umów, dzięki pozyskanemu wsparciu finansowemu, we wszystkich wymienionych gminach mają powstać CUSy, świadczące kompleksowe i dostosowane do konkretnych potrzeb wsparcie.
- Pomoc społeczna to wyzwanie. To wyzwanie dla wielu z nas, ponieważ spotykamy ludzi w kryzysie i wiemy czasem, że pomoc proponowana w samorządach nie do końca jest adekwatna. Dlatego to nowe spojrzenie będzie propozycją dostosowania się do potrzeb i oczekiwań, które rozpoznajemy w terenie. Trzeba się zastanowić nad tym, jak dopasować to do odbiorcy - dodaje wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Śląskiego Urszula Koszutska.