Już we wtorek 16 sierpnia 2022 roku wczesnym popołudniem na ulicy Owsianej w Katowicach pojawił się wóz policyjny. Stanął na drodze (nie ma tutaj pobocza, bo wokół jest las) na włączonych "kogutach". Policja stała tu (Owsiana tuż za Stargańcem jadąc od strony ulicy Panewnickiej w kierunku Mikołowa) przez całą noc, jakby czegoś pilnowała.
Niewybuch w Lesie Panewnickim
Rano w środę 17 sierpnia widać było, że tam, gdzie stał wóz policyjny, ogrodzono nieduży wycinek lasu biało-czerwoną taśmą.
Około godziny 9 rano 17 sierpnia pojawił się tu też wóz wojskowy z napisem "patrol saperski". Jasne stało się, czego pilnowali policjanci przez całą noc.
- 16 sierpnia około godz. 13.30 mieliśmy zgłoszenie. Leśniczy znalazł w Lesie Panewnickim, około 20 metrów od ulicy Owsianej, pocisk. Najprawdopodobniej jest to pocisk z czasów II wojny światowej, kaliber 80 mm. Zabezpieczyliśmy ten teren do czasu przybycia jednostki saperskiej - mówi młodszy aspirant Łukasz Kloc, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Na miejscu jest już wojskowy patrol saperski
Na miejsce przyjechali saperzy z jednostki wojskowej w Gliwicach, 6. Batalionu Powietrzno-Desantowego, konkretnie 29. patrolu rozminowania, odpowiedzialnego za teren m.in. Katowic.
Saperzy z Gliwic mają za zadanie przenieść pocisk do specjalnej komory w wozie wojskowym i wywieźć go w bezpiecznie miejsce, na poligon, i tam zdetonować w kontrolowanych warunkach.
Na czas umieszczania pocisku w komorze ulica Owsiana może być zablokowana. - Potrwa to jednak krótko - uspokaja Łukasz Kloc.
ZOBACZ TEŻ:
- Niewybuch z II wojny światowej znaleziono na budowie w Katowicach
- Katowice: Policjanci zatrzymali 43 pijanych rowerzystów i osób jadących na hulajnogach
- Ciężki sprzęt już rozszarpuje ostatniego brutala w Katowicach. Do 20 września nic po nim nie zostanie
Może Cię zainteresować: