Dziś (24 września), po godzinie 5 rano dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie otrzymał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy wzbudzili swoim wyglądem i zachowaniem niepokój okolicznych mieszkańców. Podejrzewano, że młodzi mężczyźni mogą być uchodźcami.
Trzy miesiące ucieczki
Funkcjonariusze udali się na stację paliw przy drodze krajowej numer 1 w miejscowości Piasek, gdzie była widziana dwójka mężczyzn. Natychmiast podjęli działania wyjaśniające.
Swoją podróż rozpoczęli trzy miesiące temu, początkowo jechali samochodem, a następnie szli pieszo. Wszystko, co mieli przy sobie młodzi mężczyźni to tylko plecak i nadzieja na lepsze jutro. Mężczyźni zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej z placówki w Bielsku-Białej, gdzie zostanie udzielona im pomoc – relacjonuje KWP w Katowicach.
Teraz konieczne będzie zweryfikowanie tożsamości i podjęcie następnych kroków, najprawdopodobniej sprawą zajmie się sąd.
Straż Graniczna prowadzi czynności służbowe. Należy ustalić tożsamość mężczyzn, podstawowe dane. Dodatkowo trzeba ustalić okoliczności tego, w którym miejscu przekroczyli granicę, czy zrobili to legalnie, w jakim celu znaleźli się w Polsce. Cudzoziemcy otrzymali już ciepły posiłek i czyste ubrania. Zostaną również przebadani – informuje nas Szymon Mościcki, chorąży sztabowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Strach przed talibami
Od 15 sierpnia, gdy talibowie przejęli władzę w Afganistanie zdobywając Kabul, państwo zaczęło masowo opuszczać tysiące osób, obawiając się powrotu reżimu islamskich fundamentalistów. Osób nielegalnie przekraczających granice państw europejskich jest coraz więcej. Na granicy polsko-białoruskiej już od wielu tygodni trwa kryzys humanitarny w związku z koczującą tam grupą kilkudziesięciu uchodźców.
