Zdzisław Beksiński to wybitny artysta, znany na świecie przede wszystkim z mrocznych i tajemniczych obrazów, które na zawsze zapadają w pamięci. Mało kto jednak wie, że oprócz rysunku, fotografii, grafiki i rzeźbiarstwa, specjalną rolę w jego życiu odgrywała muzyka.
"Świat Mistrza Beksińskiego" w katowickim Spodku
W hołdzie jego kunsztu artystycznego oraz pasji do muzyki już 24 września w katowickim Spodku odbędzie się unikalne wydarzenie artystyczne pod nazwą "Świat Mistrza Beksińskiego", czyli koncert muzyki współczesnej z projekcją „poruszonych” dzieł oraz wystawą oryginalnych obrazów Mistrza.
Koncert rozpocznie się o godz. 19.00. Bilety kosztują od 70 do 220 zł. Można je kupić za pośrednictwem strony koncerty-beksinski.pl
W części pierwszej koncertu usłyszymy utwór współczesny “Sine Titulo” specjalnie skomponowany na potrzeby koncertu przez dyrygenta i kierownika muzycznego Szymona Sutora. W drugiej część koncertu usłyszymy Requiem – A. Schnittke połączone z prezentacją obrazów ściśle związaną z dramaturgią muzyki.
Artysta nie cierpiał ciszy
- W ciągu dnia ciszy wręcz nie cierpię. Mogę malować wyłącznie przy muzyce, ale mogę słuchać muzyki też wyłącznie przy malowaniu. Słucham muzyki przez dziesięć, czasem czternaście godzin dziennie. Słucham jej dla przyjemności, a nie z obowiązku – mówił Zdzisław Beksiński w jednym z wywiadów.
Niewątpliwie to właśnie muzyka przyczyniła się do stworzenia wielu surrealistycznych i ikonicznych dzieł. Na pewnym etapie swojego życia Mistrz sam nawet próbował sił w muzyce, jednak niezadowolony ze swojej twórczości w tej dziedzinie, postanowił trzymać się natchnionego malowania pod jej wpływem.
Niewiele mówiło się o zamiłowaniu Zbigniewa Beksińskiego do muzyki, częściej ten wątek pojawiał się przy osobie syna Tomasza Beksińskiego, którego autorska audycja „Trójka pod księżycem” zyskała miano kultowej. Tymczasem pasję do dźwięków Tomasz przejął właśnie po swoim nietuzinkowym ojcu.
Muzyka klasyczna dawała mu największą rozkosz
Zdzisław Beksiński miał wyjątkowo szeroką kolekcję płyt. Swoje zamiłowanie do dzieł konkretnego kompozytora mierzył ilością zajętego przez jego dyskografię miejsca na półce. Na co dzień Artysta słuchał rocka oraz popu, ale to muzyka klasyczna dawała mu największą rozkosz. O swoim zafascynowaniu tym szlachetnym gatunkiem pisał w listach do Piotra Dmochowskiego, miłośnika i kolekcjonera dzieł sztuki Mistrza oraz jego partnera biznesowego. Wspominał w nich o swoim uznaniu do twórczości m.in. Ernesta Blocha, Piotra Czajkowskiego, Edwarda Griega, a o Chaussonie pisał: Uwielbiam jego Symfonię op 20 - polecam gorąco płytę nagraną we Francji pod dyrekcją Plassona na EMI-Cadres Rouges powinno to być do dziś w handlu. Szczególnie finał jest obłędnie piękny. Jeśliby wyszła reedycja tego samego wykonania na Compact Disc, to zaraz bym kupił, gdyż płytę zdarłem na wiór słuchając wielokrotnie.
O Mieczysławie Karłowiczu natomiast: Jest to też mój ulubiony kompozytor. Uchodzi u nas za epigona Ryszarda Straussa, być może po części słusznie, ale jego muzyka jest dla mnie nieporównywalnie głębsza, poza tym jest mi bliski pod tym względem, że wszystko, co pisał, było albo smutne, albo melancholijne. Z kolei druga i ósma symfonia Gustava Mahlera wywoływała u Beksińskiego zaprzestanie pracy, wymachiwanie rękoma i łzy w oczach.
Muzyka i obrazy Beksińskiego
W związku z silnym połączeniem twórczości Zdzisława Beksińskiego z muzyką, Fundacja Beksiński aranżuje w katowickim Spodku 24 września pokazanie obrazów Mistrza w integralnym połączeniu z kompozycjami, których ona sam słuchał – zabieg ten umożliwi widzom pogłębienie wrażeń emocjonalnych nieodłącznie związanych z odbiorem sztuki Beksińskiego.
- Na początku koncertu usłyszymy utwór „Sine Titulo”, skomponowany przez Szymona Sutora, dyrygenta i kierownika muzycznego projektu specjalnie na potrzeby koncertu – mówi Michał Barycki z Fundacji Beksiński, producent wydarzenia. W drugiej części orkiestra wykona „Requiem” Alfreda Schnittke. Utwory będą połączone dramaturgicznie z prezentacją multimedialną prac Artysty. Ponadto na wszystkich uczestników czekać będzie wystawa oryginalnych obrazów Zdzisława Beksińskiego, na jej odwiedzenie zapraszamy w dniu koncertu od 17.00 oraz po koncercie do 22.00 – dodaje.