Powstający na ścianie bocznej 4-piętrowego bloku (adres to 1 Maja 162a-d) w katowickiej dzielnicy Zawodzie mural już widać w całej okazałości, mimo otaczających go rusztowań.
Dobrze wybrano miejsce ekspozycji tego dzieła, bo ścianę świetnie widać z ul. 1 Maja, również z samochodu i tramwaju, bo przebiega tędy trasa do Centrum Przesiadkowego Zawodzie.
Mistrz Sówka w całej okazałości
Uważni obserwatorzy ujrzą namalowaną już w całej okazałości postać Erwina Sówki, ubraną w górniczy mundur. Mistrz trzyma w ręce kopułę, pod którą znajduje się przedstawiona w humanoidalny sposób sowa, co jest nawiązaniem do nazwiska artysty. Wokół postaci Sówki, która jakby lewituje nad torami, widać elementy konstrukcji kopalnianego tunelu, nawiązujące do jednego z obrazów pana Erwina. Na muralu widać też charakterystyczne dla Śląska familoki, bloki i wysokie pomalowane na biało i czerwono kominy.
Tylko gołych bab brakuje - zachciałoby się zakrzyknąć, ale twórcy malowidła chyba nie chcieli za bardzo epatować golizną, bo jak jak się dokładnie przypatrzeć, to baba jest. Mała, różowa, dryfująca w powietrzu przy kominach, ale jest!
Za projekt i wykonanie muralu, który powstaje w okolicy, gdzie kiedyś mieszkał Erwin Sówka, odpowiadają Karol Kobryń i Raspazjan. Kobryń, który skończył projektowanie graficzne na Akademii Sztuk Pięknych, jest autorem również m.in. muralu poświęconego pamięci dziewięciu górników z "Wujka" w Załęskiej Hałdzie.
Legenda Katowic mieszkała w bloku
Erwin Sówka to jedna z legend Katowic. Urodził się w 1936 r. w Giszowcu. Prawie całe zawodowe życie przepracował na kopalni Wieczorek (wcześniej Giesche) w pobliskim Nikiszowcu. Już w wieku 16 lat zapałał miłością do sztuki. Uprawiał sztukę naiwną. Należał do Grupy Janowskiej, skupiających amatorów podobnych do Sówki. W twórczości katowickiego prymitywisty przewijały się motywy śląskich przemysłowych krajobrazów, ale też elementy związane z kosmosem, starożytnym wschodem. Sówka wielbił kobiety, szczególnie te większe. Uwielbiał je malować i często goła baba była centralnym elementem obrazów Sówki.
Skromny Sówka, mieszkający w bloku z wielkiej płyty w Katowicach, odnosił sukcesy na całym świecie. Jego obrazy są w zbiorach Muzeum Śląskiego, Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Film fabularny o jego życiu, "Angelus", nakręcił Lech Majewski. Erwin Sówka zmarł w wieku 84 lat 21 stycznia 2021 roku w Katowicach.
Co ciekawe, jedno z dzieł Sówki widnieje na innym muralu w Szopienicach, poświęconym Kazimierzowi Kutzowi.
ZOBACZ TEŻ:
- Nowy mural w Katowicach. Przedstawia Johna Baildona. Powstał w Załężu, przy ul. Bocheńskiego
- Antysmogowy mural powstał na jednym z banków w centrum Katowic. Pochłania dwutlenek węgla z powietrza
- Nowy piękny mural w Katowicach na bloku przy ulicy Gliwickiej. Stworzyła go Mona Tusz
Może Cię zainteresować: