Morderca 11-letniego Sebastiana z Katowic z prokuratorskimi zarzutami. Grozi mu dożywocie

Sobotni wieczór. 11-letni Sebastian z Katowic prosi mamę, by zostać na dworze do 19:30. Kobieta zgadza się. Później kontakt z synem się urywa. Sprawa zostaje zgłoszona na komisariat i w błyskawicznym tempie obiega media społecznościowe. Po niespełna dobie poszukiwań, policji udaje się ujawnić zwłoki chłopca. Został on zamordowany przez optyka z Sosnowca. 41-latek przyznał się do winy, wskazując nawet miejsce ukrycia zwłok. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

41-latek usłyszał już zarzuty

Usłyszał dwa zarzuty

Poniedziałkowe doprowadzenie podejrzanego do prokuratury i czynności związane z przesłuchaniem zostały wstrzymane. Mają zostać kontynuowane dziś, we wtorek 25 maja.
Z informacji przekazanych przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemara Łubniewskiego wynika, że mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator dodał również, że przesłuchiwany 41-latek składał obszerne wyjaśnienia, które z uwagi na dobro postępowania nie mogą zostać wskazane. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Treść drugiego zarzutu, na razie pozostaje tajna. Na podstawie pierwszego zarzutu, podejrzanemu grozi minimalna kara 12 lat pozbawienia wolności. Maksymalny wymiar kary w przypadku zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem to dożywocie.

Optyk z Sosnowca był notowany

41-latek prowadził działalność optyczną w sąsiedztwie Katowic. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że był notowany za znęcanie się nad dziećmi, rozpowszechnianie materiałów pedofilskich i uprowadzenie dziecka w 2008 roku, w Siemianowicach Śląskich. Mężczyzna miał również sądowy zakaz zbliżania się do żony (doszło do rozwodu) oraz swoich dzieci.

zdj. KWP w Katowicach

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon