Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy i Konfederacji przyjął ustawę Lex Czarnek, która wprowadzi poważne zmiany w systemie edukacji.
O ile nowe przepisy wejdą w życie - ustawę musi jeszcze podpisać prezydent Andrzej Duda - współpraca szkół z organizacjami pozarządowymi zostanie znacząco utrudniona. Na wszelkie spotkania i zajęcia pozalekcyjne zgodę będzie musiał wyrazić kurator, co wiąże się z dodatkową biurokracją i wydłuża proces organizacji takich wydarzeń.
Lex Czarnek osłabia rolę dyrektorów, nauczycieli, rodziców, uczniów oraz samorządów, wzmacnia za to władzę kuratorów, którzy będą mogli m.in. w trakcie roku szkolnego zawnioskować o odwołanie dyrektorów, którzy nie wykonują ich zaleceń.
Ponadto przygotowana pod okiem ministra Przemysława Czarnka ustawa usuwa ze szkół średnich wiedzę o społeczeństwie, którą zastąpi historia i teraźniejszość. Na tym przedmiocie uczniowie będą się uczyli m.in. o tym "dlaczego katastrofę z dnia 10 kwietnia 2010 roku należy traktować jako największą tragedię w powojennej historii Polski", a także o "roli Kościoła katolickiego w Polsce w okresie po wprowadzeniu stanu wojennego".
Młoda Lewica i FMS przeciwko Lex Czarnek
Przedstawiciele Młodej Lewicy oraz Federacji Młodych Socjaldemokratów w czwartek, 10 lutego, pojawili się przed Śląskim Kuratorium Oświaty w Katowicach, aby przedstawić swoje zdanie na temat Lex Czarnek.
- Naszym zdaniem Lex Czarnek to kolejny bubel prawny, który
spowoduje dalszą destrukcję systemu edukacji w Polsce - mówi
Aleksandra Mazur z Młodej Lewicy. - Uważamy, że
szkolnictwo wymaga gruntownej reformy, odejścia od dotychczasowego
systemu, a nie kolejnej porcji martyrologii oraz przedmiotów, które
będą służyły praniu mózgów.
- Lex Czarnek to ustawa skierowana przeciwko uczniom. Jeśli szkoła będzie chciała zorganizować zajęcia z udziałem organizacji pozarządowych, dyrektor będzie to musiał z dwumiesięcznym wyprzedzeniem zgłosić kuratorowi, który jest uzależniony od ministra. To narzędzie cenzury i kontroli - uważa Witold Woźniak z FMS. - Mało tego, cały proces organizacji takich zajęć się wydłuży, co będzie zniechęcające - dodaje Aleksandra Mazur.
Struktury Młodej Lewicy i FMS w całej Polsce domagają się zawetowania Lex Czarnek przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Jaki jest pomysł na edukację Młodej Lewicy?
Na stronie internetowej Młodej Lewicy znajduje się deklaracja ideowa "O taką Polskę!", w której zapisano kilkanaście postulatów dotyczących edukacji.
Pierwszy z nich dotyczy wprowadzenia nowoczesnego programu nauczania, opartego w większej mierze na współpracy i dyskusji, zajęciach praktycznych, warsztatach, projektach etc. - Taka organizacja zajęć nauczyłaby odpowiedzialności oraz radzenia sobie z problemami, dzięki czemu uczniowie uzyskaliby narzędzia ułatwiające rozpoczęcie dorosłego życia - wskazuje Młoda Lewica.
Dalsze punkty mówią m.in. o odchudzeniu podstawy programowej, wprowadzeniu edukacji seksualnej zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, Tęczowego Piątku pod patronatem Ministerstwa Edukacji i Nauki, pomocy psychologicznej dla uczniów oraz darmowych posiłków.
Zgodnie z postulatami Młodej Lewicy nauczyciele powinni dostać podwyżki, a samorządy uczniowskie większe kompetencje.