"Maroko, czyli rzecz o dorastaniu na Górnym Śląsku" ukaże się nakładem Wydawnictwa Śląsk. Książki jeszcze nie można kupić, ale za to będzie można posłuchać, co o niej i o latach dzieciństwa spędzonych na Osiedlu Tysiąclecia, mówi jej autor, Wojciech Grabowski.
Spotkanie autorskie organizowane przez wydawnictwo Śląsk odbędzie się 11 kwietnia (czwartek) o godzinie 18.00 w Muzeum Historii Katowic (Dział Teatralno-Filmowy przy ul. Kopernika 11).
Jedno oko na Maroko, drugie na Tauzen
Autor "Maroka" urodził się w Chełmie, ale gdy jego ojciec dostał pracę i mieszkanie w Katowicach, wraz z całą rodziną, gdy mały Wojtek miał zaledwie rok, przeprowadzili się do Katowic, na Osiedle Tysiąclecia. Na Tauzenie Głowacki spędził całe dzieciństwo.
Jednak "Maroko" to nie jest książka tylko o osiedlu, a o dorastaniu.
- O trudach czasu dojrzewania, o pierwszej miłości. Bardzo ważny dla mnie jest ten stawik "Maroko" na osiedlu Tysiąclecia - mówi pisarz. - Mała woda, ale jak się przymruży oczy, wydaje się nieskończona jak ocean. Tam zwodowaliśmy wiosłowo-żaglowe łodzie (znalezione w piwnicach Szkoły Podstawowej) i zaczęliśmy pływać po tym stawiku. Wszystko to w ramach działalności 32. Harcerskiej Drużyny Wodnej, do której zapisałem się w podstawówce. Wydaje się to takie zwyczajne, ale wtedy w latach 90. nie było. I pamiętam zdziwienie lokatorów bloków nad stawem, gdy pierwszy raz zobaczyli przesuwające się żagle. Jedna z łodzi nie miała foka (mniejszego żagla z przodu) i moja mama uszyła go nam z prześcieradłowego materiału. To były przygody w stylu Tomka Sawyera - wspomina.
Niezwykłe czasy żeglowania na cuchnącym stawiku
Jednak przyznaje, że najważniejszą rzeczą, jaką chciał pokazać w tej książce jest to, że życie każdego z nas jest bardzo zajmującą i jednocześnie surrealistyczną przygodą.
- Książka zaczyna się od pływania na Maroku, w środku jest czas młodości, gdy trafiam do zespołu realizującego w telewizji wielki teleturniej z pewnym gwiazdorem i nienawidzę tej pracy, a kończy się dojrzałością czyli momentem wyzwolenia się z zależności od innych. I na końcu książki jest symboliczny powrót nad Maroko - opowiada Wojciech Grabowski.
- Pomysł na książkę wziął się z mojej pasji czyli żeglowania. Pływając po różnych wodach jako dorosły przypomniałem sobie te niezwykłe czasy żeglowania na małym i nie ma co ukrywać dość brudnym wtedy i cuchnącym stawiku - dodaje autor "Maroka".
Wojciech Grabowski - absolwent Instytutu Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i Studium Scenariuszowego Szkoły Filmowej w Łodzi. Rysownik, pisarz, autor filmów o sztuce (m. in. „Ekspresjonizm w Polsce”, „Podróż z Rafałem Malczewskim”, „Artes – nadrealiści ze Lwowa”). Debiutował w 2012 roku zbiorem opowiadań „Człowiek-motocykl”. Następnie wydał: „Archi-traf. Opowieści o architekturze Śląska i Zagłębia”, „Miastowidz. Opowieści ze śląskiej metropolii”, „Dizajn tamtych czasów”. „Tu. Sztuka i przestrzeń Górnego Śląska”. Wykładowca Akademii Śląskiej w Katowicach.