Maciej Kopiec zawiadomił prokuraturę ws. interesów Łukasza Mejzy. „Nie wyobrażam sobie czegoś bardziej podłego”

Maciej Kopiec, poseł Nowej Lewicy, złożył do prokuratury zawiadomienie ws. nieetycznych i podejrzanych interesów Łukasza Mejzy. Reporterzy WP we wstrząsającym materiale ujawnili, że nowy wiceminister sportu oferował rodzicom ciężko chorych dzieci eksperymentalną terapię za setki tysięcy złotych, której skuteczności nie potwierdzają eksperci. - Nie wyobrażam sobie czegoś bardziej podłego - komentuje Maciej Kopiec.

Maciej Kopiec zawiadomił prokuraturę ws. Łukasza Mejzy

Zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze złożyło dwoje posłów Nowej Lewicy - Anita Kucharska-Dziedzic z Zielonej Góry oraz Maciej Kopiec z Rybnika.

- Śledczy powinni wyjaśnić wszystkie niejasności, które pojawiają się wobec podejrzanych interesów Łukasza Mejzy. Musimy wiedzieć, czy nie doszło do złamania prawa - mówi poseł Nowej Lewicy.

- Łukasz Mejza został wiceministrem w drodze przetargu, przetargu na własną osobę, własny głos. Jeśli pełni tak zaszczytne stanowisko, to powinien być czysty jak łza i właśnie dlatego należy wyjaśnić wszelkie wątpliwości - podkreśla Maciej Kopiec.

Maciej Kopiec: Nie wyobrażam sobie czegoś bardziej podłego

Przypomnijmy, że Łukasz Mejza wiosną tego roku zastąpił w Sejmie zmarłą posłankę Polskiego Stronnictwa Ludowego Jolantę Fedak. Wkrótce dziennikarze zainteresowali się świeżo upieczonym posłem, ponieważ jako jedyny nie chciał ujawnić swojego oświadczenia majątkowego.

Po kilku miesiącach Łukasz Mejza wzmocnił szeregi mocno osłabionego Prawa i Sprawiedliwości, a w zamian otrzymał funkcję wiceministra w Ministerstwie Sportu. To wyodrębniono z Ministerstwa Kultury specjalnie po to, aby stworzyć dodatkowe stanowiska i tym samym utrzymać większość w Sejmie.

Reporterzy Wirtualnej Polski w swoim najnowszym śledztwie zebrali szereg dowodów na nieetyczne i podejrzane interesy, którymi Łukasz Mejza zajmował się tuż przed przyjściem do Sejmu.

„Firma Łukasza Mejzy obiecywała leczyć umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na Alzheimera, Parkinsona oraz inne nieuleczalne przypadłości. Obecny wiceminister sportu osobiście jeździł i przekonywał rodziców chorych dzieci, że terapia jego firmy je wyleczy. Cena wyjściowa - 80 tys. dolarów. Metoda, którą zachwalał, nie ma medycznego potwierdzenia” - czytamy w tekście Szymona Jadczaka i Mateusza Ratajczaka.

- Najbardziej wstrząsające jest to, że mówimy o oszukiwaniu i zarabianiu dużych pieniędzy na ciężko chorych, niewinnych dzieciach. Nie wyobrażam sobie czegoś bardzo podłego - przyznaje Maciej Kopiec.

Poseł zapowiedział, że możliwe są dalsze kroki ze strony Nowej Lewicy. Decyzja należy obecnie do prezydium klubu w Sejmie.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon