Przebiegająca zgodnie z planem realizacja planowo ma zakończyć się w grudniu 2025 r. Jej koszt wyniesie ok. 72 mln zł.
Zachwyt nad osiedlem podziela prezydent Katowic Marcin Krupa, który wyjaśnia, że w jednym z budynków zaczęła się instalacja stolarki okiennej, co oznacza, że za niedługo osiągnie on stan surowy zamknięty.
Idąc z duchem czasu katowickie TBS mocno kładą nacisk na ekologię w swoich inwestycjach, wszędzie, gdzie się da wprowadzając np. panele fotowoltaiczne. Dzięki środkom z KPO odblokowanym przez rząd Donalda Tuska udało się podpisać umowy na realizację paneli w 13 lokalizacjach. Równie ekologiczne osiedle powstaje przy al. Korfantego, tamtejsze rozwiązania mają się jednak nijak do tych stosowanych na Giszowcu.
Do proekologicznych rozwiązań służących mieszkańcom należą:
- Panele fotowoltaiczne
- Gruntowe i powietrzne pompy ciepła uniezależniające osiedle od sieci ciepłowniczej
- Ogrody deszczowe i liczna zieleń, tak pomijana przy budowie obecnych inwestycji mieszkaniowych
- Większość miejsc parkingowych znajdzie się w garażach, przez co osiedle ma mieć niemal zneutralizowany ruch samochodowy
Tego typu inwestycje już są pozytywnie oceniane, przez co TBS dostało aż 42 mln zł dotacji rządowych ze względu na brak wyrządzanych środowisku szkód.
W planach jest budowa 7 4-piętrowych budynków wyposażonych w windy. Łącznie osiedle ma posiadać 111 mieszkań o wielkości od jednopokojowych kawalerek po lokale czteropokojowe. Średnie mieszkanie ma mieć zaledwie 55 m kwadratowych, co akurat jest niewielkim metrażem, natomiast największe dochodzić będą do 94 m kwadratowych. Każde mieszkanie ma mieć balkon, te piętrowe natomiast ogródki. Osiedle zagwarantuje 167 miejsc parkingowych, z czego 19 naziemnych i 148 podziemnych.
Jest to jedna z 4 budowanych przez TBS inwestycji, pozostałe są przy al. Korfantego, ul. Kossutha i ul. Mariackiej.
Jeszcze w tym roku ruszyć ma nabór wniosków na wynajem mieszkań przy ul. Kossutha.
Może Cię zainteresować: