W sobotę, 11 marca, będzie okazja, żeby dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o zabytkowej parowozowni w Katowicach. Kongres Ochrony Zabytków i Stowarzyszenia Aktywności Obywatelskiej „Bona Fides” organizują wówczas wykład oraz spacer, inaugurujące konsultacje społeczne dotyczące przyszłości tego obiektu.
- Zamierzamy przeprowadzić oddolny proces konsultacji społecznych, żeby dowiedzieć się, czego mieszkańcy Katowic i regionu potrzebują, a mogłoby się to znaleźć w tym zabytkowym obiekcie. Chcemy połączyć spełnianie lokalnych potrzeb z zachowaniem zabytku i pokazać, że można go zagospodarować w sposób potrzebny ludziom - tłumaczy Joanna Budy-Rzepecka z Kongresu Ochrony Zabytków.
O godz. 11.00 w budynku Akademii Sztuk Pięknych przy ul. Raciborskiej 37 rozpocznie się wykład Sebastiana Hojdysa z Kongresu Ochrony Zabytków dotyczący historii parowozowni, podczas którego zaprezentowane zostaną m.in. archiwalne projekty architektoniczne oraz zdjęcia. Po nim wszyscy uczestnicy spotkania będą mogli wziąć udział w spacerze i zobaczyć okolice obiektu.
- Finalnie powstanie raport, gdzie pojawią się elementy analizy wykonalności, przedstawione zostaną pomysły mieszkańców, a także efekty konsultacji z ekspertami oraz pasjonatami, którzy będą chcieli podzielić się swoją wizją. Później będziemy podejmowali intensywne działania, aby dotrzeć z tym do inwestorów, władz miasta oraz obecnego właściciela. Chcemy pokazać, że rewitalizacja takich przestrzeni jest możliwa i już odbywa się w Polsce oraz innych krajach - wyjaśnia Joanna Budy-Rzepecka.
W
mediach społecznościowych Kongresu Ochrony Zabytków oraz
Stowarzyszenia Aktywności Obywatelskiej „Bona Fides” wkrótce
pojawi się harmonogram konsultacji społecznych. Tam należy szukać
najnowszych informacji na ten temat.
Może Cię zainteresować:
Zbigniew miał pecha urodzić się jako pierwsze dziecko w Stalinogrodzie. Imię? Józef. Bez gadania
Najstarsza żelbetowa konstrukcja na Górnym Śląsku
Katowice swój dynamiczny rozwój, dzięki któremu są dziś liderem regionu, zawdzięczają kolei.
- Linię kolejową doprowadzono do Katowic w latach 40. XIX wieku. Dzięki kolei miejscowość przekształciła się bardzo szybko z niewielkiej wsi w duże miasto, stanowiącej centrum przemysłowego okręgu na Górnym Śląsku. Pierwszą lokomotywownię wybudowano w miejscu, gdzie obecnie znajduje się peron drugi stacji osobowej - informuje biuro Śląskiego Konserwatora Zabytków.
- Wachlarz parowozowni znajdował się w rejonie obecnej ul. św. Jana, po przeciwnej stronie obecnego Kinoteatru „Rialto” - dodaje. Z kolei wagonownię zlokalizowano w rejonie obecnej ul. Tylnej Mariackiej.
Dzięki staraniom społeczników parowozownię, która powstała na przełomie XIX i XX wieku, niedawno wpisano do rejestru zabytków województwa śląskiego. Znalazły się w nim obie hale wachlarzowe wraz z obrotnicami, wieża ciśnień i przylegający do niej budynek ślusarni.
Architekt Ryszard Nakonieczny podczas Forum Konserwatorów Zabytków w Katowicach, które odbyło się w 2018 roku, przedstawił wyniki swoich obserwacji, według których wieża ciśnień dawnej parowozowni jest najstarszą żelbetową konstrukcją na Górnym Śląsku, a najprawdopodobniej również na terenie całej dzisiejszej Polski.
- Za najstarszą konstrukcję żelbetową, jak powstała na terenach dawniej należących do Polski, uważa się most eksperymentalny na Politechnice Lwowskiej autorstwa Maksymiliana Thulliego (1894), ale to dzisiejsza Ukraina. Literatura dotycząca węzła kolejowego w Katowicach wskazuje natomiast, że projekt wieży pochodzi z 1899 roku, a cały obiekt z roku 1901 - wyjaśniał Ryszard Nakonieczny na łamach 24Kato.pl
Niestety parowozownia od wielu lat jest nieczynna. Należy do PKP, które nie jest zainteresowane jej remontem i wykorzystaniem. Podobnie jak Urząd Miasta Katowice.