W poniedziałek, 7 lutego, o poranku Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zatrzymaniu trzech przedsiębiorców działających w branżach:
- budowlanej,
- węglowej,
- metalurgicznej.
- Zatrzymani mężczyźni w 2016 roku złożyli obietnice korzyści majątkowych m.in. byłemu posłowi na Sejm RP, w zamian za doprowadzenie do zawarcia umów z przedsiębiorstwem państwowym na wykonanie prac remontowo-budowlanych - informuje biuro prasowe CBA.
Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty udziału w procederze korupcyjnym. Zastosowano wobec nich dozór, a także poręczenia majątkowe w wysokości 40 tys. złotych.
Byłemu posłowi PiS grozi do ośmiu lat więzienia
Były poseł, o którym mowa, został zatrzymany pod koniec stycznia. To Grzegorz J. z Rybnika, który w zasiadał z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jest on podejrzewany o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za załatwianie stanowisk oraz zleceń w spółkach Skarbu Państwa.
Więcej: Były poseł PiS ze Śląska zatrzymany przez CBA. Miał załatwiać stanowiska za łapówki
- Usłyszał także zarzuty związane z powoływaniem się na wpływy w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz przekroczeniem uprawnień posła na Sejm RP do podejmowania interwencji poselskiej w przedsiębiorstwie państwowym, poprzez wywieranie wpływu na podejmowane przez dyrektora przedsiębiorstwa decyzje - przekazuje CBA.
Wobec Grzegorza J. zastosowano trzymiesięczny areszt, którego może uniknąć pod warunkiem, że w wpłaci 500 tys. złotych poręczenia majątkowego. Wówczas nałożony zostanie na niego dozór i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Kim jest były poseł PiS Grzegorz J.?
Grzegorz J. w przeszłości zasiadał w Sejmiku Województwa Śląskiego. Był posłem PiS od 2005 do 2019 roku. Wówczas niespodziewanie nie znalazł się na liście przed kolejnymi wyborami, ponieważ partyjna centrala miała wobec niego zastrzeżenia. Jakie? Nie wiadomo.
Nie uniknął skandali. W 2015 roku podczas XVII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych pod wpływem alkoholu miał zaatakować działacza sportowego i powiatowego radnego Platformy Obywatelskiej Arkadiusza Skowrona. Śledczy po pewnym czasie umorzyli jednak postępowanie.
Nie najlepiej wspominają go również śląscy regionaliści. Był posłem, który bronił słów Jarosława Kaczyńskiego o "zakamuflowanej opcji niemieckiej".
Grzegorz J. zawodowo był związany m.in. z JSW (Jastrzębska Spółka Węglowa) Szkolenie i Górnictwo, gdzie pełnił funkcję dyrektora do spraw obsługi technicznej powierzchni.
Czytaj też:
- Hodowali konopie indyjskie w pralni chemicznej. Dwie plantacje za specjalnymi drzwiami, ukrytymi w szafie
- Były partner z piekła rodem. Wtargnął do mieszkania, awanturował się, urządził demolkę
- Poznajecie tego oszusta? Wypłacił z cudzego konta 1000 zł metodą "na Blik"