Mysłowice. Katowiczanka jechała samochodem odebrać dziecko, miała 3 promile we krwi

Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu to, zależnie od punktu widzenia, albo głupota, albo potencjalne morderstwo. Można się nad tym spierać, ale pewna katowiczanka dała solidne argumenty za tym drugim. Jechała po kilkuletnie dziecko, mając trzy (!) promile alkoholu.

Wszystko zaczęło się we wtorek 25 czerwca 2024 r. o godzinie 17:30, kiedy na mysłowicką komendę dotarło zgłoszenie od kierowcy, który jechał za dziwnie poruszającym się fiatem.

Kierująca nim kobieta spowodowała po drodze kilka kolizji, więc patrol policji zatrzymał ją na ul. Stokrotek. 31-letnia katowiczanka tłumaczyła, że przyjechała po swojego męża i małego synka. Okazało się, że jest pijana w sztok. Miała we krwi aż 3,2 promila alkoholu!

Później na policję zgłosiło się trzech właścicieli uszkodzonych samochodów. Pijanej prowadzącej funkcjonariusze odebrali prawo jazdy.

Teraz jej losem zajmie się sąd, grozi jej do 3 lat więzienia i konfiskata samochodu.

Pamiętaj – w Polsce można prowadzić samochód, mając do 0,2 promila alkoholu we krwi!

Pożar altany ul. Załęska Hałda, Katowice

Może Cię zainteresować:

Pożar w Katowicach. Wybuchł nad ranem 26 czerwca 2024 r. Altana na ogródkach działkowych spaliła się doszczętnie

Autor: Redakcja

26/06/2024

Katowice

Może Cię zainteresować:

Rząd zmusi Katowice do utworzenia strefy czystego transportu

Autor: Michał Wroński

25/06/2024

Lpr katowice foto 112 tychy 2

Może Cię zainteresować:

Impreza na Muchowcu ważniejsza niż ludzkie życie? Zawieszony dyżur LPR oburzył internautów

Autor: Redakcja

23/06/2024

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon