Katowiczanin wjechał w barierki na DK81. Był pod wpływem i z sądowym zakazem kierowania pojazdami

45-letni mieszkaniec Katowic nie będzie wspominać minionego weekendu za dobrze. 14 grudnia przed południem mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, by swoją podróż zakończyć na barierach drogowych. Uderzenie wywołało pożar, który udało się ugasić dzięki reakcji innych kierowców.

Policjanci otrzymali wezwanie o niepokojąco poruszającej się Kii Sportage na DK81 w kierunku Żor - samochód jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni. Niestety ich interwencja nie pomogła zapobiec tragedii, gdyż po przyjeździe patrolu, samochód stał już wbity w barierkę.

Pijany i z zakazem kierowania pojazdami

Uderzenie wywołało pożar, który udało się ugasić dzięki reakcji innych kierowców. - Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 45-letni mieszkaniec Katowic był w stanie upojenia alkoholowego i obowiązywały go dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. 45-latek przyznał się do winy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. - poinformowała na swojej stronie Śląska Policja.

Subskrybuj 24kato.pl

google news icon