23 lipca 2021 roku dyżurny chorzowskiej komendy został powiadomiony o włamaniu do jednej z placówek handlowych przy ulicy Styczyńskiego. Na miejsce zostali skierowani mundurowi, jednak włamywacze zdołali zbiec przed ich przyjazdem.
Sprawą zajęli się śledczy z chorzowskiej „dwójki”. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu, w niespełna w dobę ustalili, że sprawca tego przestępstwa był tylko jeden i kim jest.
Zatrzymanie było już tylko kwestią czasu i choć mężczyzna wyprowadził się już z dotychczas zajmowanego mieszkania, dzięki działaniom kryminalnych został on zatrzymany na terenie Parku Śląskiego.
Śledczy udowodnili mu kolejne kradzieże i włamania, jakich dopuścił się na terenie Chorzowa. Mężczyzna usłyszał w sumie 10 zarzutów. Jak ustalili śledczy, nie był to jego pierwszy konflikt z prawem, a co za tym idzie, za popełnienie tych przestępstw poniesie większą odpowiedzialność, bo działał w tak zwanej recydywie. Do więzienia może trafić nawet na 15 lat. Decyzją prokuratora 29-latek został objęty policyjnym dozorem.