W niedzielę 23 marca 2025 r. wcześnie rano dyżurny katowickiej Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który na ulicy Zaopusta (Katowice Podlesie) nie potrafił utrzymać równowagi, przewracał się i nie było z nim logicznego kontaktu.
Zaatakował ratowników medycznych
Na miejsce dyżurny skierował policjantów oraz ratowników medycznych. W trakcie próby udzielenia mu pomocy 27-latek stał się agresywny i mocno odepchnął jednego z medyków, a drugiego uderzył pięścią w klatkę piersiową.
Policjanci obezwładnili, a następnie zatrzymali agresora.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi i wytrzeźwieniu zatrzymany trafił przed oblicze prokuratora z Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe. Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Prokurator przychylił się do wniosku kryminalnych i zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Przypominamy, że jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Warto podkreślić, że ochronie podlegają również osoby przybrane do pomocy - zwracają uwagę katowiccy policjanci