Jaromir Nohovica to mieszkający na Śląsku Cieszyńskim muzyk i poeta, który największą popularność zdobył w Czechach, Słowacji oraz Polsce, gdzie regularnie koncertuje od 25 lat.
W niedzielę, 3 kwietnia, jego koncert miał odbyć się w Instytucji Kultury im. Krystyny Bochenek Katowice Miasto Ogrodów. Został jednak odwołany, ponieważ - jak napisał prezydent Marcin Krupa - muzyk sympatyzuje z Władimirem Putinem.
Jaromir Nohovica niedawno powiedział, że nie zamierza oddać Nagrody Aleksandra Puszkina, którą odebrał w 2018 roku z rąk prezydenta Rosji.
- Otrzymałem ją za śpiewanie piosenek Władimira Wysockiego i Bułata Okudżawy, a nie za działania wojenne - odpowiedział na pytanie dziennikarza iDNES.cz.
- Decyzja o odwołaniu tego koncertu była jedyną słuszną, jaką można było podjąć. Nie wyobrażam sobie, by w obliczu tragedii, jaka dzieje się tuż za naszą wschodnią granicą, gdzie Ukraina walczy z najazdem wojsk rosyjskich, wysłanych przez Władimira Putina, promować artystę, który z rąk tej samej osoby dumnie odbiera medal. Jestem przekonany, że w Katowicach, Mieście Muzyki UNESCO, będziemy mieli okazje jeszcze wielokrotnie usłyszeć równie wybitnych artystów, którzy dziś są solidarni z Ukrainą - podkreślił Marcin Krupa.