Nowa kawiarnia Fika została otwarta tuż przed Świętami Bożego Narodzenia 2024 r. w Katowicach przy ul. Opolskiej 18. Ten lokal zajmowała przedtem Synergia, młodsza siostra pierwszej Synergii z rogu ul. Andrzeja i Mikołowskiej.
Kawiarnia Fika w szwedzkim stylu powstała w Katowicach
Dziś jest tu bardziej... żółto, pachnie wypiekami, w tym specjalnością zakładu, czyli kardamonkami, i dość przestronnie jak na taki nieduży lokal w śródmieściu miasta. Dlaczego Fika? Od razu objaśnia nam to instalacja na ścianie. Fika to bowiem w języku szwedzkim przerwa na kawę i coś słodkiego, która łączy ludzi i pozwala na chwilę zwolnić obroty.
- Fikę w Szwecji robi się w pracy, po pracy czy przed pracą, ze znajomymi. Oni wiedzą, jak można przyjemnie odpocząć przez chwilę - mówi Natalia Bożek, właścicielka kawiarni.
Natalia wróciła w 2024 roku z Niemiec po kilkuletniej emigracji, z marzeniem założenia swojej kawiarni. Wcześniej pracowała w branży reklamowej, w Niemczech - w gastronomii, ale jej wielką pasją są wypieki. - Uwielbiam eksperymentować, piec, próbować. Nawet drożdżówki robiłam z trzech przepisów na raz, żeby wypróbować które wychodzą najlepiej - opowiada.
Kardamonki rządzą w Fice
Oczywiście w katowickiej Fice nie brakuje świeżych, robionych przez Natalię na miejscu, słodkości. Na czele z kardamonkami (9 zł sztuka), które są też nieodłączną częścią atmosfery szwedzkich kawiarni.
- Kardamonki wypiekamy codziennie rano. Sami mielimy też kardamon. Używamy nie zielonego a czarnego kardamonu. Jest bardziej aromatyczny, ma więcej smaku, jest taki bardziej charakterny - wyjaśnia Natalia.
Oprócz kardamonek w witrynie znajdziemy też inne słodkości, w czwartek 9 stycznia można było kąsnąć też np.
- napoleonkę z kremem waniliowym (16 zł),
- tartaletkę z kremem waniliowym i malinami (18 zł),
- brownie z malinami (15 zł),
- sernik mango (18 zł),
- tartaletkę z czekoladą i słonym karmelem (18 zł)
Są też śniadania, kanapki i... Glögg
Ale słodkości to nie wszystko, bo żądni wytrawnych smaków mogą tu zjeść kanapkę (np. z pastą jajeczną i ogórkiem - 16 zł). No i śniadania! Są dwie opcje na słodko i cztery na słono.
Sporą popularnością cieszy się śniadanie kopenhaskie, choć na talerzu wygląda bardzo... minimalistycznie. Furorę robią też tosty maślane. Ze słodkich - chałka, też wypiekana na miejscu.
Lokal serwuje kawę speciality, espresso kosztuje 7 zł, cappuccino - 14 zł. Z napojów ciekawy jest Glögg, czyli szwedzki grzaniec bezalkoholowy. W Fice sami robią koncentrat do niego, na bazie soku, doi tego mnóstwo przypraw, kardamon, cynamon, anyż, goździki.
Fika jest czynna od 8:30 od wtorku do piątku, a w weekendy od 9:00.
Może Cię zainteresować: