Aromat kadzideł i żywicy przy dźwiękach tybetańskich mis lub pianina? A może świeżo zmielonych klementynek w akompaniamencie orzeźwiającej mięty polnej? Wirtuoz ręcznika rozgrzewa katowiczan autorskimi seansami saunowymi:
- w piątki na Zadolu,
- w soboty na Burowcu,
- w niedziele na Brynowie.
Seanse saunowe na katowickich basenach
Spotkania zaczynają się o 17.00 i kończą oczyszczającym peelingiem ok. 20.30.
– Każdy seans trwa od 10 do 15 minut, a temperatura na piecu sięga nawet 110 stopni. Przy 90 stopniach prowadzę np. seanse mentolowe, wywołujące przyjemne ochłodzenie. Jak to możliwe? Dzieje się tak, bo rozprowadzany ręcznikiem mentol utlenia się w powietrzu, a lądując na skórze, imituje uczucie zimna. Mistrz ceremonii musi zaskakiwać swoich gości, a tych na Basenach Brynów, Burowiec i Zadole nie brakuje – mówi Sebastian Dziurski, utytułowany saunamistrz.
Mówią o nim, że przypomina ninja, bo jest gościem od „naparzania”. Miota ręcznikiem, kiedy widzowie słuchają utworów Męskiego Grania, a nawet nawiązujących do kultury wikingów. Ale robi to jak nikt inny – półki w jego domu uginają się od nagród i wyróżnień. Został mistrzem Sauna CUP 2017, wicemistrzem Polski w 2015 r. i świata Aufguss (niem. ceremonia naparzania) w 2015 r. i 2016 r. Serwuje japońską miętę, lawendę, żywicę, drzewo herbaciane czy mieszankę cedru i pomarańczy. Poza prowadzeniem seansów na terenie katowickich basenów jest także managerem strefy saun w Parku Wodnym w Tychach.
– W tym roku nasze sauny zanotowały niemal 90 tysięcy odwiedzin. Szczególnie teraz, kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza, saunowanie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W związku z tym dajemy mieszkańcom możliwość korzystania z łaźni w godzinach porannych w tygodniu – sauny są czynne już od godziny 10.00 na minimum jednym z trzech obiektów. W sobotę i niedzielę na każdym. Szczegółowy harmonogram jest dostępny na stronie internetowej i Facebooku – mówi Tomasz Szpyrka, dyrektor Basenów Brynów, Zadole i Burowiec.
Na Basenie Brynów można saunować od 10.00 w poniedziałki i środy i od 15.00 we wtorki i czwartki. Na Zadolu zapraszają o 10.00 w środy i piątki, a o 15.00 w poniedziałki i wtorki. Burowiec otwiera łaźnie o 10.00 we wtorki i czwartki i o 15.00 w poniedziałki i środy. W soboty i niedziele łaźnie są otwarte od 10.00 do 21.30 w każdej lokalizacji.
Najpierw sauna fińska, później - turecka
Seanse saunowe zaczynają się od aromatów kawy z domieszką lasu. Potem na tapet brane są owocowe doznania z cytrusowymi olejkami. Kolejno odbywają się seanse mentolowo-oczyszczający i medytacyjny – relaks w dymie umożliwia wykorzystanie palonego drewna i żywic. Całość kończy peeling w saunach tureckiej i fińskiej.
– Najpierw przez pięć do siedmiu minut rozgrzewamy ciało w saunie fińskiej. Kiedy nasze pory skóry są już otwarte, przechodzimy do łaźni tureckiej. Tam częstuję gości peelingiem solnym lub cukrowym z dodatkiem olejków do masażu – świeżo zmielonych cytrusów lub suszonych kwiatów. Najbardziej cieszy mnie, że na seanse przychodzi aż tak wielu katowiczan. Motywuje mnie to do wymyślania coraz to ciekawszych ceremonii – powiedział Sebastian Dziurski.
Za wstęp do strefy saun trzeba dopłacić do biletu wstępu na basen. 20 groszy za 1 minutę.
Cennik biletów wstępu na baseny: