Art Naif Festiwal to jedyny w Polsce i największy w Europie międzynarodowy festiwal sztuki naiwnej, podczas którego prezentowane są prace artystów nieprofesjonalnych z całego świata.
Festiwal powstał w 2008 roku i od tego czasu każdego lata, od połowy czerwca do połowy sierpnia, postindustrialne wnętrze Galerii Szyb Wilson wypełniało się kolorową i optymistyczną sztuką naiwną z całego świata. Już w 2020 i 2021 roku festiwal, z powodu pandemii, miał okrojoną formułę, ale był. W tym roku po raz pierwszy od 14 lat imprezy w ogóle nie ma.
Rozmowa z Moniką Pacą-Bros, organizatorką Art Naif Festiwal
Dlaczego w roku Art Naif Festiwal się nie odbywa?
Nie było warunków ani chęci organizacji tej imprezy. Wpłynęła na to pandemia, ale i wojna w Ukrainie. Bardzo mi przykro, że festiwal nie może się odbyć, ale liczę, że w przyszłym roku będzie lepsza atmosfera, miasto nas wesprze, i uda się nam zorganizować prawdziwy, duży Art Naif Festiwal w 2023 roku, bo tylko taka impreza z rozmachem ma sens. Z ciężkim sercem musiałam zrezygnować w tym roku, nie chciałam go organizować w bardzo minimalistycznej formie. Wiem, że ludzie kochają ten festiwal, dlatego chciałabym go kontynuować w przyszłości.
W tym roku miasto Katowice Was nie wsparło? Aplikowaliście o miejskie pieniądze na organizację festiwalu?
Miasto coś nam zaoferowało, ale nie organizujemy festiwalu nie ze powodu braków finansowych. Nastąpiło ogólne zmęczenie, nie było też okoliczności do cieszenia się, radowania sztuką, a to jest festiwal radości, pozytywnego myślenia, otwartego serca. Myślę, że artyści to rozumieją.
Czyli to jest tylko przerwa, a nie odwołanie festiwalu?
Tak, traktujemy to tylko jak przerwę.
Ile kosztuje organizacja Art Naif Festiwalu, w jego pełnej formie?
Około 250 tysięcy złotych.
Ile wynosiło dofinansowanie z miasta Katowice do festiwalu?
Najpierw było to 240 tys. zł, później zostało ono obcięte do 120 tys. W 2020 roku było to 90 tys. W 2021 nie mieliśmy dofinansowania, bo i nie występowałam o nie, nie wiedząc jak potoczą się losy festiwalu. W październiku 2022 na pewno będę wnioskować o pieniądze na organizację imprezy w 2023 roku
My, jako odbiorcy, widzimy tylko efekt finalny, tę mnogość prac, prezentowanych w Szybie Wilson. Można się domyślać tylko, ile pracy kosztuje organizacja takiej międzynarodowej imprezy.
To jest praca cały rok, non stop. W wystawie biorą udział prace 350 artystów z całego świata. Same opłaty celne to olbrzymie koszty. Ludzie pracujący przy festiwalu też muszą umieć pisać teksty, znać z dwa języki. To skomplikowana operacja, która trwa praktycznie cały rok. Już od października trzeba zacząć pracę nad kolejną edycją. Trzeba wysłać kilka tysięcy zaproszeń; wybrać kraj, który będzie przewodnim. Specjalista, który zajmuje się sztuką naiwną musi napisać profesjonalny tekst. Trzeba zrobić konkurs dla polskich artystów, bo zagranicznych sami zapraszamy. Później wypromować festiwal. To bardzo dużo pracy.
* Monika Paca-Bros jest prezesem Fundacji Eko-Art Silesia, organizującej Art Naif Festiwal w Szybie Wilson w Katowicach.
ZOBACZ TEŻ:
- Tańsze atrakcje też w wakacje z Katowicką Kartą Mieszkańca. Sprawdź, z czego można skorzystać
- Muzyczny maraton na 90. rocznicę urodzin Wojciecha Kilara w przededniu rocznicy, w sobotę 16 lipca
Może Cię zainteresować:
